czwartek, 16 lipca 2020

INTERNETOWE SPOTKANIA FILMOWE. DZIEŃ 4

Na głębinie
W pierwotnych datach 24. edycji festiwalu „LATO Z MUZAMI” (od 13 do 19 lipca) i w oczekiwaniu na premierową odsłonę tegorocznego wydarzenia (październik 2020), zapraszam na INTERNETOWE SPOTKANIA FILMOWE.

Wybór filmów został tak przygotowany, aby wszystkie seanse były DARMOWE! Wystarczy tylko skorzystać z linka, który znajduje się pod poszczególnymi propozycjami.

Oto CZWARTY DZIEŃ filmowych spotkań w wersji online. Dziś zapraszamy do obejrzenia: islandzkiego dramatu o sile walki, radzieckiego klasyka kształtującego nowoczesny język kina oraz krótkometrażowej etiudy Jana Komasy, autora m.in. późniejszego „Bożego ciała”. Życzymy udanych seansów!

Czwartek 16 lipca

WYDARZENIE DNIA:

„NA GŁĘBINIE”
REŻ. BALTASAR KORMÁKUR

Obsada: Ólafur Darri Ólafsson, Jóhann G. Jóhannsson, Thora Bjorg Helga
Film fabularny. Rok produkcji: Islandia 2012. Czas trwania: 88’
"Na głębinie" to jeden z najlepszych filmów katastroficznych ostatnich lat. Islandzki film Baltasara Kormákura opowiada o nieśmiałym Gullim, młodym rybaku, który jest członkiem sześcioosobowej grupy z kutra. Mieszka gdzieś w Westmannie, a jego życie upływa na łowieniu, piciu i bijatykach. Kiedy wraz z współpracownikami wypływa w mroźną pogodę, nie przypuszcza, że wkrótce zdarzy się najgorsze. Niespodziewanie kuter wywraca się, idzie na dno, a rybacy zostają na powierzchni lodowatej wody bez kapoków. Ocean jeszcze raz wystawia ich na morderczą próbę...

PROSZĘ SKORZYSTAĆ Z LINKA:

SPOTKANIE Z KLASYKĄ:

„PANCERNIK POTIOMKIN”
REŻ. SERGIEJ M. EISENSTEIN

Film fabularny. Rok produkcji: ZSRR 1925. Czas trwania: 71’
Jeden z najważniejszych filmów w historii kina. Oparta na faktach historia buntu marynarzy na radzieckim Pancerniku Potiomkin. To jeden z tych filmów, które ukształtowały współczesny język kina.
Władze sowieckie zamówiły "Pancernika Potiomkina" jako film okolicznościowy, uświetniający 20. rocznicę rewolucji 1905. Bolszewicy widzieli w tamtych wydarzeniach zapowiedź innej, tym razem wygranej rewolucji - tej z roku 1917. Zadanie realizacji filmu powierzono Siergiejowi Eisenteinowi. Reżyser miał zaledwie 27 lat, ale zdążył już nakręcić wybitny, debiutancki "Strajk". "Pancernik Potiomkin" jest dziełem w pełni tego słowa znaczenia propagandowym - młody reżyser z premedytacją manipuluje uczuciami widowni i historią, ale w kategorii języka filmowego ten obraz przeniósł kinematografię w inną epokę.
W "Pancerniku Potiomkinie" Siergiej Eisenstein zerwał z większością zasad obowiązujących w ówczesnym kinie. Fabuła jest prosta, a bohater zbiorowy. Kino lat 20. było wciąż mocno zależne od teatru. Tymczasem Eisentein poszukiwał języka czysto filmowego, nie opowiadał lecz pokazywał, do perfekcji dopracował gramatykę obrazu opartą na świeżych zdobyczach awangardy. Zasadniczym elementem tej gramatyki był "montaż atrakcji" - nieliniowe zestawienie ujęć mające działać na emocje widza na poziomie niemal podprogowym. Eisentein przywiązywał ogromne znacznie do rytmu i operowania filmowym czasem; przykładem jest sekwencja masakry cywilów na schodach odeskich - jedna z najsłynniejszych scen w historii kina. Eisentein rozciągnął czas rzeczywisty za pomocą montażowego majstersztyku uzyskując niewidziany przedtem efekt dramatyczny. Odnosi się to zresztą do całego filmu. [opis: alekinoplus.pl]

PROSZĘ SKORZYSTAĆ Z LINKA:

PRZEGLĄD POLSKICH FILMÓW KRÓTKOMETRAŻOWYCH:

„FAJNIE, ŻE JESTEŚ”
REŻ. JAN KOMASA

Film krótkometrażowy/fabularny. Rok produkcji: Polska 2004. Czas trwania: 16’
Magda jest studentką jednej z warszawskiej uczelni. Pewnego dnia przyjeżdża do niej do akademika z niezapowiedzianą wizytą jej ojciec. W głównej roli, po raz pierwszy na ekranie występuje Julia Kijowska. Reżyser wyjaśniał: "Chcę zwrócić tym filmem uwagę na pewien rodzaj zagrożenia, które jest niewidzialne, bo jest w nas. Jest to rodzaj przyzwolenia na wszystko, życie bez ciężaru. Taki rodzaj życia, lifestylu przychodzi też do Polski. Tego się bardzo boję, i wiem, że nie jestem odosobniony. Ze strachu powstał właśnie ten film" [wywiad M. Szymków z J. Komasą]. Film w 2004 roku był jedynym polskim przedstawicielem na festiwalu w Cannes (pokazano go w sekcji Cinefondation).

PROSZĘ SKORZYSTAĆ Z LINKA:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz