czwartek, 4 kwietnia 2024

„Matrix 5” oficjalnie ogłoszony

To się musiało stać! Studio Warner Bros. Discovery szuka pieniędzy i możliwości odbudowania swoich licznych finansowych strat po pandemii i strajkach. Ich kolejny pomysł to realizacja filmu „Matrix 5”. Siostry Wachowskie nie będą reżyserować, studio wybrało nowego człowieka. I jest to bardzo intrygująca kandydatura.

W 2021 roku na ekrany kin weszła czwarta część serii "Matrix" o podtytule "Zmartwychwstania". Pokazywana równocześnie w HBO Max produkcja okazała się finansową klapą zarobiła 156 milionów dolarów przy budżecie 190 milionów dolarów. To nie był po prostu dobry film, za realizację którego odpowiadała Lana Wachowski. Wydawało się, że to koniec „Matriksa”, a tymczasem…

Piąta odsłona „Matriksa” trafiła do Drew Goddarda, nominowanego do Oscara scenarzysty "Marsjanina", który ma na koncie takie filmy, jak "Dom w głębi lasu" oraz "Źle się dzieje w El Royale". Będzie on reżyserem i producentem nadchodzącego filmu. Napisze również scenariusz wraz ze swoją partnerką z Goddard Textiles, Sarah Esberg. Lana Wachowski zostaje na stanowisku producentki wykonawczej.

"Drew przyszedł do Warner Bros. z nowym pomysłem, który zdaniem nas wszystkich będzie wspaniałą kontynuacją świata 'Matriksa', jednocześnie honorującą to, co zaczęły Lana i Lilly przed 25 laty, i oferującą unikalną perspektywę opartą na jego miłości do serii i postaci. Cały zespół Warner Bros. jest podekscytowany tym, że Drew stworzy kolejną część 'Matriksa, dodając swoją unikalną wizję do kinowego kanonu, który przez ćwierć wieku budowały siostry Wachowskie" - powiedział Jesse Ehrman z Warner Bros. Motion Pictures cytowany przez portal Variety.

To samo źródło przytoczyło również wypowiedź samego Goddarda: "Nie będzie przesadą stwierdzenie, że filmy z serii 'Matrix' zmieniły zarówno kino, jak i moje życie. Wyjątkowy kunszt Lany i Lilly inspiruje mnie każdego dnia i jestem niezmiernie wdzięczny za szansę opowiedzenia historii w świecie, który stworzyły".

Na razie nie wiadomo, czy w piątej odsłonie "Matriksa" zobaczymy największe gwiazdy cyklu, wcielających się w Neo i Trinity Keanu Reevesa i Carrie-Anne Moss.

Także szczegóły fabuły kolejnej części serii nie zostały ujawnione. Prezes produkcji Warner Bros. Motion Pictures, Jesse Ehrman, zapewnił jednak, że nowa historia rozwinie dobrze nam znany ekranowy świat, nie odbiegając jednak zbytnio od tego, co sprawiło, że seria odniosła sukces. [źródło Interia.pl]

Nie mam przekonania do tego pomysłu. W pełni udał się tylko pierwszy "Matrix", ale też Goddard wydaje się ciekawym twórcą do wskrzeszenia tej opowieści. Nie można mu odmówić filmowej inteligencji i scenariuszowych pomysłów. Nie będę szczególnie wypatrywał tego filmu, bo do premiery jeszcze kilka lat, ale będę śledził przygotowania do produkcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz