poniedziałek, 17 lutego 2014

Andrzej Wajda planuje nowy film i chce wrócić do Łodzi


Andrzej Wajda spotkał się z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską i rozmawiał z nią o swoich planach nakręcenia filmu o Władysławie Strzemiński. To polski malarz i wybitny teoretyk awangardy, który po odrzuceniu socrealizmu stracił pracę i zmarł w nędzy w 1952 roku. Mistrz planuje zrealizować swój nowy obraz w Łodzi, w mieście w którym studiował w Szkole Filmowej w latach 1949-53.

- Nie mam już dużo czasu i myślę, że powinienem zrobić kilka filmów - mówił reżyser w magistracie. - Jednym z takich projektów jest film o Strzemińskim. Jest to jeden z najbardziej skrzywdzonych artystów w czasach socrealizmu. Zmagam się ze scenariuszem, ale uważam, że powinno się go przenieść na ekran, bo to nie jest tylko Strzemiński - wielki malarz, oryginalny, niepowtarzalny, nieznany nigdzie indziej. Strzemiński początkowo wykładał w Szkole Filmowej. Już go nie spotkałem, ale miałem możność obserwować, jak się go pozbyto.

Rzecznik prezydenta miasta powiedział, że Łódź zainteresowana jest nakręceniem tego filmu. Nie ma też wątpliwości, że jest teraz za wcześnie by mówić o szczegółach realizacji. Teraz włodarze miasta czekają na ukończony scenariusz, a po nim gotowi są do kolejnego spotkania z Wajdą.

Władysław Strzemiński (1893-1952) był czołowym przedstawicielem awangardy w latach 20. i 30. XX w., twórcą teorii unizmu oraz inicjatorem założenia w Łodzi jednej z pierwszych na świecie stałych galerii sztuki nowoczesnej. Oprócz kompozycji unistycznych i kubistycznych malował pejzaże, studia z natury, powidoki. Jako członek Bloku i a.r. opracowywał graficznie publikacje tych grup artystycznych. Projektował też wystrój wnętrz i dekoracje teatralne. Jest autorem Sali Neoplastycznej w siedzibie Muzeum Sztuki w Łodzi, wykonanej na otwarcie ekspozycji stałej w nowej siedzibie w 1948 r. Jego żoną była Katarzyna Kobro - wybitna awangardowa rzeźbiarka i teoretyczka sztuki.


(źródło: Gazeta Wyborcza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz