poniedziałek, 6 lutego 2023

Co pominie fabuła o Michaelu Jacksonie?

Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o planowanej realizacji filmu fabularnego, którego bohaterem będzie Michael Jackson. Wybrano już odtwórcę głównej roli i będzie to bratanek Jacksona, Jafar. Rodzi się pytanie, jak w filmie potraktowana zostanie sprawa dotycząca niewłaściwego zachowania Jacksona względem małoletnich. Twórca dokumentu „Leaving Neverland” jest zaniepokojony.

"Najbardziej szokującym wnioskiem z 'Leaving Neverland', który jest zarazem najbardziej bolesnym do zaakceptowania przez rodziców, jest ta część nawiązywania relacji pomiędzy dorosłym i dzieckiem, w którym drapieżca rozkochuje w sobie dziecko, sprawiając, że czuje się ono współwinnym molestowania. Dlatego ofiary molestowania latami chronią swoich oprawców. To dlatego Wade Robson był kluczowym świadkiem obrony Jacksona w procesie z 2005 roku i odegrał kluczową rolę w jego uniewinnieniu. Sędziowie przysięgli mu uwierzyli i uznali piosenkarza za niewinnego zarzucanych mu czynów. Robson teraz przyznaje, że kłamał w trakcie procesu, by chronić swojego mentora i oprawcę" - napisał Reed na łamach gazety "The Guardian".

ilmowiec jest też zbulwersowany rolą mediów w promowaniu powstającego właśnie filmu fabularnego, który jego zdaniem jeszcze bardziej umniejszy oskarżenia sformułowane w jego dokumencie. "Całkowity brak oburzenia po ogłoszeniu tego filmu mówi nam, że choć Michael Jackson już nie żyje, to jego uwodzący czar wciąż działa. Wygląda na to, że media, jego fani i ci, którzy wychowali się na jego piosenkach, są skłonni pominąć jego niezdrową relację z dziećmi i po prostu skupić się na muzyce" - dodał w tym samym tekście twórca "Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona".

Zdaniem Reeda autorzy filmowej biografii Jacksona zaszkodzą jego ofiarom i ofiarom innych pedofilów. "Twórców fabuły zapytuję: w jaki sposób pokażecie moment, w którym dorosły mężczyzna po trzydziestce bierze za rękę dziecko i prowadzi je do swojej sypialni? Jak pokażecie to, co dzieje się potem? Ignorując kwestię upodobania Jacksona do spania z młodymi chłopcami, wysyłacie wiadomość do milionów pokrzywdzonych osób. Wasza wiadomość jest następująca: jeśli pedofil jest wystarczająco bogaty i popularny, społeczeństwo mu wybaczy" - zakończył swój tekst na łamach "Guardiana" Reed.

***

Mocne słowa reżysera przekonującego dokumentu „Leaving Neverland”. Wiele wskazuje na to, że fabularna historia Michaela Jacksona będzie realizowana we współpracy ze spadkobiercami i z pewnością niewygodne fakty nie znajdą się w filmie. Oskarżenia pojawiające się w dokumencie są mocne, ale sprawa przeminęła, pojawiło się wielu obrońców Jacksona, serialowi zarzucano nieścisłości, sam artysta już nie żyje. Mam sporo wątpliwości wokół potrzeby realizacji takiego filmu fabularnego, ale Hollywood nie ma i wyciąga pieniądze po kolejne zyski. Smutno…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz