czwartek, 2 lutego 2023

Riseborough może zatrzymać nominację do Oscara

Obserwowałem z dystansu to całe zamieszanie wokół nominacji aktorskiej, którą niespodziewanie otrzymała Andrea Riseborough. Sprawa właśnie dobiegła końca, aktorka może spać spokojnie. A ja się zastanawiam, czy nie była to przypadkiem jeszcze jedna akcja promocyjna i czy to zamieszanie zaszkodzi aktorce, czy pomoże w walce o Oscara?

Nominacja, którą otrzymała Andrea Riseborough za rolę w filmie „To Leslie” to największa sensacja tegorocznych aktorskich nominacji do Oscarów. Na kilka tygodni przed nominacjami w mediach pojawiły się liczne głosy poparcia dla aktorskiej nominacji dla Riseborough. Ich autorkami i autorami były liczne gwiazdy Hollywood, które pisały na mediach społecznościowych zachwycone kreacją aktorki. Zmasowana akcja bardzo się udała, Akademia przyznała jej nominację do Oscara. I wtedy rozpoczęła się druga część tej historii.

Niedługo po ogłoszeniu nominacji, amerykańskie media napisały, że Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej uważnie przygląda się działaniom promocyjnym wokół roli Riseborough. Sprawdzano, czy przypadkiem nie zostały złamane bardzo konkretne regulaminy dotyczące promocji Oscarowych. Świat zadrżał w posadach… ha, ha, ha. Faktem jest, że wokół aktorki ponownie zrobiło się głośno, bo największe media poświęcały sprawie swoje łamy. Ja w tym temacie, postanowiłem trzymać się z boku i czekałem na finał.

Dziś już wiadomo, że Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej zdecydowała, że ​​nie zostaną podjęte żadne działania karne wobec nominowanej do Oscara aktorki, ani wobec tych, którzy lobbowali za jej wyróżnieniem.

„Akademia ustaliła, że ​​przedmiotowa działalność nie wzrosła do poziomu, przy którym nominacja powinna zostać cofnięta” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Akademii, Bill Kramer. „Odkryliśmy jednak media społecznościowe i taktyki kampanii informacyjnych, które wzbudziły niepokój. Te taktyki są omawiane bezpośrednio z odpowiedzialnymi stronami”.

I to jest w całej tej sprawie bardzo ciekawe. Akademia przygląda się praktykom kampanii w mediach społecznościowych i sugeruje wprowadzenie odpowiednich regulacji w swoich regulaminach.

Ciekawe, jak to ponowne zamieszanie wpłynie na szanse Riseborough? Czy pomoże jej to ostatecznie zdobyć Oscara?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz