Festiwalowi Kino na Granicy nie przyznano znaczącej części dotacji, która bardzo wpłynęła na sytuację tego wydarzenia. Dziś organizatorzy muszą prosić o wsparcie swoich fanów i sympatyków.
Dlaczego festiwalowi odmówiono dofinansowania? Tak w dużym skrócie: Agnieszka Holland nie jest dziś w gronie ulubionych twórców PISF. Więcej o sprawie pisałem tutaj.
Swojego wsparcia udzielił festiwalowi Antoni Komasa-Łazarkiewicz pisząc na swoim profilu: Fantastyczny, niepowtarzalny festiwal Kino Na Granicy, zbudowany rękami ludzi pełnych pasji, miłości i oddania kinu, płaci cenę za niezależność i wolność. Nie ulegli cenzurze, nie dali sobie w kaszę dmuchać, to teraz zakręci im się kurek z publicznymi pieniędzmi. W takich akcjach chodzi oczywiście o osobistą zemstę, ale też o tak zwany efekt mrożący: niech inni się nie wychylają, niech nie podskakują przed Władzą, Partią, różnymi wszechwładnymi panami dyrektorami i prezesami. Kładź uszy po sobie, to włos ci z głowy nie spadnie.
Kino na Granicy zorganizowało akcję, która pozwoli im zapłacić zaległe zobowiązania. O swojej akcji piszą organizatorzy na zrzutka.pl:
Przygotowując jubileuszową, 25. edycję Kina na Granicy, liczyliśmy na wsparcie i pomoc finansową – głównie ze strony instytucji finansujących, będących z nami od lat. Większość z nich nas nie zawiodła.
Jedna ze spodziewanych dotacji, stanowiąca co roku znaczącą część naszego budżetu, nie została nam jednak w tym jubileuszowym roku przyznana. Oficjalna decyzja w tej sprawie, na którą tak bardzo czekaliśmy, zapadła dopiero 25 maja, a więc 20 dni po zakończeniu festiwalu.
Jesteśmy w dramatycznej sytuacji finansowej. Pozostaliśmy z częścią niezapłaconych faktur i umów. Zmusiło nas to, by poprosić Was o pomoc.
Wsparcie, o jakie prosimy, pozwoli nam sfinansować bieżące zobowiązania, w tym:
– opłacenie opracowania polskich i czeskich wersji napisów do 140 filmów, co w przypadku naszego przeglądu jest konieczne (koszt: 60 000zł)
- opłacenie części wynagrodzeń dla osób pracujących przy organizacji (koszt: 20 000zł). Praca ta - nawet jeśli dla idei - wciąż jest pracą i wykonujące ją osoby niezależnie od problemów z finansowaniem z pewnością zasługują na wynagrodzenie
Kino na Granicy to nie tylko festiwal filmowy. To również wydarzenie o niezwykłej atmosferze, które od ćwierćwiecza zbliża Polaków, Czechów i Słowaków. To miejsce spotkań środowiska filmowego z widzami, nawiązywania przyjaźni ponad granicami i wspólnej zabawy.
Zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy jesteście w stanie wspomóc nas finansowo. W takim wypadku prosimy jednak o udostępnianie naszej zbiórki oraz informowanie o niej. To dla nas wielka pomoc w tym trudnym czasie. Bardzo Was o nią prosimy i serdecznie dziękujemy. Pozwoli to rozliczyć tegoroczną edycję i z optymizmem myśleć o kolejnej.
Dyrektorka Przeglądu Jolanta Dygoś wraz z Zespołem.
Link do wsparcia festiwalu znajduje się TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz