Do bardzo ciekawego porozumienia doszło pomiędzy amerykańskim Warner Bros. Motion Picture Group, a południowo-koreańskim CJ ENM. Obie firmy wymienią się filmami i nakręcą własne nowe wersje słynnych produkcji, należących do partnera. Amerykanie sięgną po kilka wybitnych filmów z Korei Południowej, druga strona skorzysta z zasobów wielkiej firmy z Hollywood.
Umowa mówi podobno, że Warner Bros. Motion Picture Group będzie realizować anglojęzyczne remake'i filmów z biblioteki CJ ENM, podczas gdy CJ ENM będzie produkować koreańskojęzyczne adaptacje filmów Warner Bros.
Każde studio będzie rozwijać i produkować swoje własne remake’i, ale druga strona będzie brała udział w decyzjach kreatywnych i wypowiadać będzie się na temat obsady, ekipy czy budżetu. Warner Bros. Pictures będzie globalnie dystrybuował wszystkie nakręcone filmy powstałe dzięki tej umowie, z wyłączeniem rynków w Korei Południowej, Wietnamie, Indonezji i Turcji, gdzie dystrybucją zajmie się CJ ENM. [opr. na podstawie Variety]
CJ to największy koreański konglomerat medialno-rozrywkowy, którego filmoteka zawiera takie bardzo cenione filmy, jak m.in.: „Past Lives” Celine Song, „Broker” Kore-edy, „Parasite”, „Snowpiercer” i „Memories of Murder” Joon Ho Bonga oraz „The Handmaiden” i „Sympathy for Mr. Vengeance” Park Chan-wooka.
Znacznie ciekawiej zapowiadają
się decyzje produkcyjne firmy z Korei Południowej. Warner posiada w swojej
bibliotece ponad 12,5 tysiąca filmów fabularnych i nie wiadomo, po które z nich
sięgnie producent z Korei. Do wyboru ma m.in. „Casablancę”, „Harry’ego Pottera”
i „Batmana”, ale te przykłady potraktować dziś należy z przymrużeniem oka. Bo trudno
sobie wyobrazić dziś koreańskiej wersje tych akurat filmów i jest to raczej wybór
ekstremalny. W bibliotece Warnera na pewno znaleźć można wiele opowieści, które
znakomicie sprawdzą się w koreańskiej wersji filmowej. [opr. na podstawie Variety]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz