poniedziałek, 8 stycznia 2018

Złote Globy 2018. „Trzy billboardy…” najlepsze!


„Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” w dramacie i „Lady Bird” w komedii to tegoroczni triumfatorzy 75. edycji Złotych Globów, nagród przyznawanych przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej. Obyło się bez większych niespodzianek. „Twój Vincent” przegrał z „Coco”, ale i tak wygrał znajdując się w gronie pięciu najlepszych animacji. Złote Globy 2018 należały do silnych kobiet, w filmach i na scenie.

W tym roku nie było specjalne rozdrabniania nagród w poszczególnych dziedzinach. W dramacie zdecydowanie wygrały „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”, które zdobyły w sumie cztery nagrody – za najlepszy dramat, scenariusz, pierwszoplanową rolę kobiecą w dramacie dla Frances McDormand i drugoplanową rolę dla Sama Rockwella. Szczególnie ta ostatnia nagroda bardzo cieszy, bowiem Rockwell to jeden z najciekawszych i najbardziej zasługujących na uznanie amerykańskich aktorów. Odbierając Złoty Glob aktor nawiązywał do sukcesu „Trzech billboardów…” w box office, gdzie film przyniósł już prawie 25 milionów dolarów: „Zagrałem w wielu niezależnych filmach. Miło jest być częścią filmu, który ludzie oglądają”. I będą oglądali, bo to świetne kino!

Wygrana filmu „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” to świetna i bardzo budująca wiadomość. To także mój NAJLEPSZY FILM 2017 roku. Po pokazie na festiwalu Camerimage, tak pisałem o „Trzech billboardach…”: To był fantastyczny seans. Tak żywiołowej, naturalnej i filmowej reakcji w kinie dawno nie doświadczyłem. I choć zabrzmi to upiornie, to bawiliśmy się znakomicie na filmie opowiadającym o próbie zwrócenia uwagi na gwałt i morderstwo dokonanym na młodej dziewczynie. Jak udało się to połączyć, jak zrównoważyć i opowiedzieć bez naciągania? Siłą filmu jest scenariusz (Oscar na 100 procent!), który w niezwykły sposób opowiada o cierpieniu matki i jej walce o wyjaśnienie sprawy, którą policja odłożyła do akt. I tutaj zaczyna się FILM, którego przewrotności, pomysłów, zwrotów akcji nie mam zamiaru zdradzać. Unikajcie recenzji i wypatrujcie w kinach tego filmu. Jego reżyserem jest człowiek, który dał światu „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj” – i niech to wystarczy za rekomendację! Film zdobył cenioną i najważniejszą Nagrodę Publiczności na festiwalu w Toronto oraz podobne wyróżnienie, przyznawane po raz pierwszy, właśnie na Camerimage. W lutym film trafi do polskich kin.

W kilku dramatycznych kategoriach „Trzy billboardy…” jednak nie wygrały. Jak pisałem w spekulacjach przed galą Złotych Globów reżyser Martin McDonagh wykonał „tylko” bardzo porządną robotę i w jego filmie nie ma przesadnej realizacyjnej finezji. Taką zachwycił Guillermo del Toro w „Kształcie wody” i do niego powędrowała ostatecznie nagroda za najlepszą reżyserię. Ten film zdobył też Złoty Glob za muzykę. Najlepszym aktorem w dramacie uznano Gary’ego Oldmana, który z powodzeniem wcielił się w postać Winstona Churchilla. Najlepsza kobieca rola drugoplanowa należy do Alison Janney, która rewelacyjnie wypadła w filmie „I, Tonya” w roli matki głównej bohaterki.

W kategorii Komedia/Musical triumfował inny znakomity film – „Lady Bird”. Bardzo kibicowałem temu skromnemu debiutowi reżyserskiemu, podpisanemu przez aktorkę Gretę Gerwig. To poruszająca i pod wieloma względami bardzo udana opowieść o niełatwym dorastaniu, oparta na bardzo fajnie napisanych i wymyślonych postaciach. I właśnie grająca w tym filmie główną rolę Soairse Ronan zdobyła nagrodę dla najlepszej aktorki w komedii i moim zdaniem jest dziś faworytką aktorskiego Oscara. Wśród najlepszych aktorów w komedii/musicalu triumfował, bardzo zasłużenie, James Franco w „The Disaster Artist”. Jedyny musical w tej kategorii, znakomity i porywający „Król rozrywki” zdobył Złoty Glob za najlepszą piosenkę. I słusznie to „This is Me” w filmie i poza nim świetnie się prezentuje.

Doskonale rozumiem nagrodę dla najlepszego filmu zagranicznego. „W ułamku sekundy” ukazuje w intrygujący sposób, inne oblicze terroryzmu, dotykając przy tym problemu straty i zemsty. Niemiecki reżyser Fatih Akin pokonał tym samym mojego faworyta, Andrieja Zwiagincewa i jego „Niemiłość”. Wśród pełnometrażowych animacji zwyciężyła produkcja Pixara/Disneya zatytułowana „Coco”. Na bardzo zasłużonej i bardzo fajnej nominacji zakończyła się przygoda „Twojego Vincenta” ze Złotymi Globami. Czas na nominację do Oscara.

W kategoriach telewizyjnych także nie było specjalnego rozdrabniania nagród. Wśród seriali dramatycznych triumfowała znakomita „Opowieść podręcznej” (Hulu), która przyniosła też nagrodę Elisabeth Moss. Wśród komedii wygrała „The Marvelous Mrs. Maisel” (Amazon) i grająca w tym filmie główną rolę Rachel Brosnahan. Wśród aktorów dramatycznych nagrodę odebrał Sterling K. Brown, za skądinąd bardzo udany serial „Tacy jesteśmy”. Aziz Ansari zwyciężył wśród aktorów komediowych. W kategorii poświęconej miniserialom/filmom telewizyjnym zdecydowanie wygrały „Wielkie kłamstewka” zdobywając w sumie cztery nagrody, w tym za najlepszy miniserial i wspaniały zespół aktorki (Nicole Kidman, Laura Dern i Alexander Skarsgard). Najlepszym aktorem w miniserialu wybrano Ewana McGregora za „Fargo”.

Złote Globy 2018 zdecydowanie należały do silnych kobiet. To właśnie kobietom poświęcone były wszystkie produkcje docenione w głównych kategoriach:  „Trzy billboard…” (kobieta walcząca o odkrycie prawdy o śmierci córki), „Lady Bird” (odważna i myśląca nieszablonowo nastolatka), „Opowieś podręcznej” (stłamszone kobiety walczące o odzyskanie godności), „The Marvelous Mrs. Maisel” (spojrzenie na kobietę, która w latach pięćdziesiątych próbuje sił w komedii) i „Wielkie kłamstewka” (grupa kobiet próbująca ułożyć sobie życie i spojrzenie na przemoc domową). Na tak imponujący triumf kobiet wpływ miał na pewno skandal dotyczący seksualnego molestowania w Hollywood, który wybuchł kilka miesięcy temu. Podczas rozdania Złotych Globów gwiazdy wiele razy zwracały uwagę na nadużycia, seksizm i rasizm. Złote Globy nie były więc w tym roku okazją do świetnej zabawy, ale raczej do zamanifestowania swojego poparcia dla osób, które doświadczyły nadużyć ze strony silniejszych przedstawicieli życia społecznego. Goście gali, a przede wszystkim aktorki, ubrane były na czarno, a zdecydowana większość przypięta miała do swoich ubrań znaczek z napisem „Time’s Up”, który jest wezwaniem do walki z dyskryminacją i nierównością.

Podczas tego gorącego wieczoru w Hollywood Elisabeth Moss poświęciła swoją nagrodę kobietom „na tyle odważnym, by mówić o nietolerancji, niesprawiedliwości, walczącym o równość i wolność”. Nicole Kidman wychwalała matkę, walczącą o prawa kobiet i mówiła „Moje osiągnięcia, to jej osiągnięcia”. Laura Dern doceniła osoby, które przyczyniły się do odkrycia haniebnych działań Harveya Weinsteina: „Nauczmy nasze dzieci, aby wypowiadały się bez strachu przed zemstą”.

Obserwatorzy Złotych Globów dostrzegają, że w tym roku gala była znacznie poważniejsza a nawet ponura, w porównaniu z latami poprzednimi. Już na czerwonym dywanie dominowały pytania o równe płace w Hollywood, a nie nazwiska kreatorów, którzy przygotowali piękne stroje dla gwiazd. Prowadzący galę Seth Meyers próbował rozładować poważny ton uroczystości i żartował z Harveya Weinsteina, który przecież był stałym bywalcem tej uroczystości  („Dobry wieczór paniom i pozostałym dżentelmenom. Jest rok 2018, marihuana jest wreszcie dozwolona, a molestowanie seksualne nie jest” […] „Po raz pierwszy od trzech miesięcy, nie musicie się bać, gdy publicznie usłyszycie swoje nazwisko” [...] "Nie martwicie się Harvey powróci za 20 lat i będzie pierwszą osobą wygwizdaną podczas In Memoriam"). Kilka z ofiar tego producenta było obecnych na tegorocznej gali Złotych Globów i odważnie mówiło o sprawie nadużyć w Hollywood. Ale nie tylko kwestia molestowania była poruszana na gali. Sterling K. Brown dziękował twórcom serialu „Tacy jesteśmy” za „napisanie roli dla czarnego w czasach, kiedy mniejszości są niedoreprezentowane na małym ekranie”.

Na scenie podczas Złotych Globów pojawił się też, liczący dziś 101 lat, Kirk Douglas, któremu zgotowano owację na stojąco. Nagrodę im. Cecile’a B. DeMille’a za całokształt twórczości odebrała Oprah Winfrey. Jak sama podkreślała, jest dopiero pierwszą w historii czarną kobietą, która zdobywa tę nagrodę.

Złote Globy to najważniejsza obok Oscarów nagrody filmowe w Hollywood i dziś wszyscy zainteresowani zadają sobie pytanie, jaki wpływ będą miały one na nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Kilku poważnych kandydatów ugruntowało swoją pozycję na liście faworytów do Oscarów, ale nigdy nie należy porównywać obu nagród 1:1.

Pełna lista nagrodzonych:

NAJLEPSZY FILM - DRAMAT
 „Three Billboards Outside Ebbing, Missouri” / „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”

NAJLEPSZA AKTORKA W FILMIE DRAMATYCZNYM
Frances McDormand, „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”

NAJLEPSZY AKTOR W FILMIE DRAMATYCZNYM
Gary Oldman, „Darkest Hour” / „Czas mroku”

NAJLEPSZY FILM – MUSICAL LUB KOMEDIA
„Lady Bird”

NAJLEPSZA AKTORKA W FILMIE – MUSICAL LUB KOMEDIA
Saoirse Ronan, „Lady Bird”

NAJLEPSZY AKTOR W FILMIE – MUSICAL LUB KOMEDIA
James Franco, „The Disaster Artist”

NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA W FILMIE
Allison Janney, „I, Tonya”

NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY W FILMIE
Sam Rockwell, „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”

NAJLEPSZY REŻYSER
Guillermo del Toro, „The Shape of Water” / „Kształt wody”

NAJLEPSZY SCENARIUSZ
Martin McDonagh, „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”

NAJLEPSZA MUZYKA
Alexandre Desplat, „The Shape of Water” / „Kształt wody”

NAJLEPSZA ORYGINALNA PIOSENKA
“This Is Me” z filmu „The Greatest Showman” / „Król rozrywki”
Muzyka i słowa: Benj Pasek, Justin Paul

NAJLEPSZY PEŁNOMETRAŻOWY FILM ANIMOWANY
„Coco” - Pixar Animation Studios; Walt Disney Studios Motion Pictures

NAJLEPSZY FILM ZAGRANICZNY
„In the Fade” / „W ułamku sekundy” (Niemcy/Francja)

NAJLEPSZY SERIAL DRAMATYCZNY
„The Handmaid’s Tale” / „Opowieść podręcznej” - Hulu

NAJLEPSZA AKTORKA W SERIALU DRAMATYCZNYM
Elisabeth Moss, „Opowieść podręcznej”

NAJLEPSZY AKTOR W SERIALU DRAMATYCZNYM
Sterling K. Brown, „This is Us” / „Tacy jesteśmy”

NAJLEPSZY SERIAL - KOMEDIA
„The Marvelous Mrs. Maisel” - Amazon

NAJLEPSZA AKTORKA W SERIALU – MUSICAL LUB KOMEDIA
Rachel Brosnahan, „The Marvelous Mrs. Maisel”

NAJLEPSZY AKTOR W SERIALU – MUSICAL LUB KOMEDIA
Aziz Ansari „The Master of None” / „Specjalista od niczego”

NAJLEPSZY SERIAL LUB FILM LIMITOWANY
„Big Little Lies” / „Wielkie kłamstewka” - HBO

NAJLEPSZY AKTOR W SERIALU LIMITOWANYM
Ewan McGregor, „Fargo”

NAJLEPSZA AKTORKA W SERIALU LIMITOWANYM
Nicole Kidman, „Wielkie kłamstewka”

NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA W SERIALU - SERIALU LIMITOWANYM LUB FILMIE TELEWIZYJNYM
Laura Dern, „Wielkie kłamstewka”

NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY W SERIALU - SERIALU LIMITOWANYM LUB FILMIE TELEWIZYJNYM
Alexander Skarsgard, „Wielkie kłamstewka”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz