niedziela, 13 stycznia 2019

„Słodki koniec dnia” z datą premiery w Polsce


Najnowszy film Jacka Borcucha zatytułowany „Słodki koniec dnia” ma już polską datę premiery. Wcześniej planowano, że wejdzie on do kin we wrześniu. Zgodnie z nową datą, na film poczekamy znacznie krócej. Zanim to jednak nastąpi, najpierw film stanie do zmagań konkursowych festiwalu Sundance.

„Słodki koniec dnia” to historia o miłości, tęsknocie i utraconych nadziejach. O lęku przed nieznanym i pasji życia. Miejscem akcji filmu jest włoska prowincja, etruskie miasto Volterra. Tu od lat mieszka Maria – polska poetka, laureatka Nagrody Nobla, autorytet moralny. Świat bohaterów zostaje wywrócony do góry nogami, gdy otrzymują szokującą wiadomość o zamachu terrorystycznym w Rzymie. Bezkompromisowość i niepoprawność polityczna Marii okazują się mieć dramatyczne konsekwencje.

Obok Krystyny Jandy, w głównej roli występuje Kasia Smutniak. W projekt zaangażowana jest międzynarodowa obsada, m.in. Antonio Catania, Lorenzo de Moor, Vincent Riotta, Robin Renucci.  Autorami scenariusza są Jacek Borcuch i Szczepan Twardoch. Dla pierwszego z nich będzie to piąty tytuł na podstawie autorskiego scenariusza (po m.in. „Wszystko, co kocham” i „Nieulotnych”). Dla Szczepana Twardocha, autora takich książek jak „Morfina” czy „Król” i laureata Nagrody Fundacji im. Kościelskich, Nagrody Nike i Paszportu „Polityki”, to debiut w roli scenarzysty.  Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek („Najpiękniejsze fajerwerki ever”), a za scenografię Elwira Pluta („Atak Paniki”, „Body/ciało”).

PREMIERA FILMU W POLSKICH KINACH ZAPOWIADANA JEST NA 10 MAJA 2019 ROKU.

Film Jacka Borcucha znalazł się w prestiżowym konkursie World Cinema Dramatic Festiwalu Filmowego Sundance. To trzeci film Jacka Borcucha, który znalazł się w selekcji Festiwalu Filmowego Sundance. W 2013 roku „Nieulotne” brały udział w  konkursie międzynarodowym, w 2009 roku „Wszystko, co kocham” było pierwszym polskim tytułem pokazywanym na festiwalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz