niedziela, 19 czerwca 2022

Z historii kina. Kaseta z filmem i mieszkanie Garbo

W ostatnich dniach pojawiły się ciekawe informacje z pogranicza kina i kinofilii. Obie dotyczą klasyki kina, a dokładnie rzecz ujmując, z pamięcią o historii X muzy. Jedna z nich poświęcona jest Grecie Garbo, druga „Powrotowi do przyszłości”. Niedzielna sjesta…

Klimatyczny, trzypokojowy apartament na Manhattanie, w którym mieszkała niegdyś Greta Garbo, do 2017 roku pozostawał w rodzinie słynnej aktorki. Teraz, jak donoszą zagraniczne media, mieszkanie z widokiem na East River znów zostało wystawione na sprzedaż. Fani legendy kina, którym marzy się przeprowadzka do jej dawnego lokum, muszą dysponować sporym budżetem. Cena nieruchomości wynosi 7,25 mln dolarów.

Ze swoim mieszkaniem na Manhattanie Greta Garbo była bardzo związana, bo widok na East River przypominał jej "ukochany rodzinny Sztokholm". Mieszkała w nim od połowy lat 50. aż do śmierci w 1990 roku. Potem przez niemal trzy dekady apartament był własnością bliskich aktorki, którzy sprzedali go dopiero w 2017 roku za 8,5 mln dolarów. Teraz lokum znów jest do kupienia i to za cenę niższą niż 5 lat temu - kosztuje 7,25 mln dolarów.

Apartament Garbo ma trzy sypialnie, prywatną biblioteką i ogromną garderobą. Wnętrza zdobią wykonane na zamówienie aktorki meble i kolekcja dzieł sztuki, a ściany i zagłówek łóżka w głównej sypialni są obite uwielbianym przez aktorkę różowym jedwabiem. Mieszkanie mieści się w zabytkowym budynku Camponile, który znajduje się w dzielnicy Sutton Place na Manhattanie nieopodal kwatery ONZ.

Jak podkreśla agent nieruchomości Brian Lewis z Compass Real Estate, zaletą tego miejsca jest "ponadczasowa energia i wyjątkowy klimat starego Hollywood". "Nieruchomość ma fantastyczną lokalizację, bo z jednej strony okolica jest niezwykle prywatna, z drugiej zaś znajduje się w odległości krótkiego spaceru od tętniącego życiem centrum miasta. To mieszkanie dla wymagającego nabywcy, który szuka spektakularnego, iście kinowego widoku na rzekę i miasto oraz elegancji, która zdefiniowała styl Garbo. To prawdziwie artystyczna przestrzeń, absolutnie wyjątkowe miejsce na mapie Nowego Jorku" - czytamy w ogłoszeniu.  [źródło interia.pl]

Czy ja robię reklamę nieruchomości? Otóż nie. Historia Grety Garbo i jej nowojorskiego życia po zakończeniu kariery, budzi moje zaciekawienie od lat. Żadna z dostępnych biografii czy historii nie była w stanie w pełni oddać tego jej czasu. Wspomniany apartament na Manhattanie to legendarne miejsce i niejako świadek pewnej historii. Moja wyobraźnia pracuje…

A teraz coś z nieco tylko innej beczki. Zapieczętowana taśma VHS, będąca pierwszą kopią filmu "Powrót do przyszłości" okazała się prawdziwą gratką na licytacji zorganizowanej przez dom aukcyjny Heritage Auctions z siedzibą w Teksasie. Filmowy relikt, który wcześniej należał do aktora Thomasa F. Wilsona, filmowego Biffa Tannena, został sprzedany za rekordową cenę 75 tys. dolarów.

Choć w dobie mediów cyfrowych taśmy VHS wydają się reliktem przeszłości, wciąż cieszą się dużą popularnością wśród kolekcjonerów filmowych pamiątek. Dowodem na to okazała się aukcja zorganizowana przez dom aukcyjny Heritage Auctions. Pod młotek trafiło 260 zapieczętowanych taśm VHS, z czego większość stanowiły pierwsze kopie filmów z lat 70. i 80. XX wieku. Prawdziwym hitem aukcji, która finalnie zakończyła się łączną kwotą ponad 584 tys. dolarów, była kaseta z filmem "Powrót do przyszłości". Jej egzemplarz sprzedano za rekordową cenę 75 tys. dolarów.

Przedmiot wcześniej należał do aktora Thomasa F. Wilsona, który w filmie wcielił się w postać Biffa Tannena. Do oryginalnej taśmy dołączono notatkę sporządzoną przez Wilsona, która pokrótce zdradza historię kasety. "Ta taśma jest kopią filmu 'Powrót do przyszłości, wysłaną do mnie przez studio. Wiedziałem, że VHS-y będą wieczne, dlatego zachowałem ją na później, a teraz nie mogę znaleźć żadnego magnetowidu. No cóż, życzę wiele przyjemności" - cytuje serwis NME sporządzony przez aktora zapis dołączony do zlicytowanego przedmiotu.

Zainteresowanie tym konkretnym egzemplarzem nie było małe. Wcześniej, na początku tego roku, pierwsza kopia VHS filmu "Terminator" została sprzedana na aukcji za ponad 32 tys. dolarów. Nic dziwnego, że dom aukcyjny mówi o rekordowej cenie za film z Michaelem J. Foxem w roli głównej. Jak zapowiedział Joe Maddalena, dyrektor domu aukcyjnego, pierwsza aukcja z tak bogatą ofertą taśm VHS na pewno nie będzie ostatnią. Sądząc po dużym zainteresowaniu zabytkowe kasety VHS mogą okazać się nowym, popularnym trendem kolekcjonerskim. [źródło Interia.pl]

Hmm… Mam sporo jeszcze kaset wideo, nie wiem w jakim stanie, ale nie są niestety zapieczętowane i nie stanowią pewnie wielkiej wartości. Lubię jednak takie powroty do przeszłości, spojrzenie na zapomniany nieco nośnik, który znajduje dziś spore rzesze fanów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz