niedziela, 10 czerwca 2018

Powstaje „Powrót do przyszłości IV”. Co to będzie?


Wczoraj na Facebooku Michael J. Fox zamieścił krótką informację, która jednych widzów ucieszy, a innych zmartwi. Trwają prace nad projektem zatytułowanym „Powrót do przyszłości IV”.

Cześć wszystkim! Dzisiaj jest bardzo ważny dzień, nie tylko z powodu moich urodzin. Ogłaszam POWRÓT DO PRZYSZŁOŚCI IV!!!!! Myśleliśmy o tym przez wiele lat, a w ostatnie lato rozpoczęliśmy zdjęcia. W ciągu kilku dni ogłoszę datę premiery. Kocham Was wszystkich!!!

Tyle w kwestii informacji od Michaela J. Foxa, która została zilustrowana zdjęciem trójki głównych bohaterów oryginalnej serii (powyżej).

Jeśli o mnie chodzi, to taki powrót do przeszłości i sięganie po kolejną klasyczną opowieść z mojej młodości, nieco mnie niepokoi. Czasami takie powroty przynoszą słabizny w postaci czwartego „Indiany Jonesa” czy „Pogromców duchów, a czasami okazują się sukcesami jak „Przebudzenie Mocy” czy „Creed”. Po niedawnej informacji o powrocie Willowa, ta o wskrzeszeniu „Powrotu do przyszłości” jest jeszcze bardziej zaskakująca.

Enigmatycznie brzmiące ogłoszenie Foxa to też spora zagadka. Zazwyczaj o ruszeniu tak oczekiwanej produkcji informuje duże studio. Rozpoczęcie zdjęć, to też dziwna sprawa, bo całość skrywa wielka tajemnica, a taka produkcja wymaga dużych nakładów, chociażby na scenografię. Zakładam, że film dział będzie się w przyszłości, a wskazuje na to wiek aktorów. Przypuszczalnie, to nie oni więc zagrają główne role, a będą jedynie dodatkiem, podobnie jako miało miejsce z klasycznymi aktorami występującymi w nowych „Gwiezdnych wojnach”. No i co na to wszystko Bob Gale i Robert Zemeckis, twórcy oryginalnego filmu, którzy zapowiadali niedawno, że nie ma powrotu do „Powrotu do przyszłości”… A może chodzi o jakiś mały projekt, może telewizyjny dla Netflixa czy Amazona? Wkrótce wszystko się wyjaśni. [foto. Facebook]

Aktualizacja
No i się wyjaśniło. Wygląda na to, że mamy do czynienia z fake newsem... Od początku wiele rzeczy tutaj nie pasowało :) Całość przedsięwzięcia została jednak bardzo sprytnie przeprowadzona, bo do stworzenia tego newsa założono fałszywe konto w mediach społecznościowych.
Może i lepiej, że filmu tego nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz