wtorek, 26 stycznia 2021

Indiana Jones będzie miał przygodę w latach 60.

James Mangold dał do zrozumienia w jakim okresie czasowym rozgrywał będzie się piąty kinowy film o przygodach Indiany Jonesa. Archeolog tym razem odbędzie przygodę w latach 60.

James Mangold napisał w mediach społecznościowych: „obecnie mieszkam mentalnie w Nowym Jorku lat 60, bo tam dzieją się wszystkie filmy, na którymi pracuję”. Twórca wprost nie wypowiedział się o „Indianie Jonesie 5”, ale wiadomo, że czas płynie i Harrison Ford też ma już sporo „przebytych mil”.

„Poszukiwacze zaginionej arki” dziali się w 1936 roku, drugi film zatytułowany „Indiana Jones i Świątynia Zagłady” cofał nas do 1935 roku, a „Ostatnia Krucjata” rozgrywała się w 1938 roku. Potem w produkcji tej serii nastąpiła przerwa i bohater powrócił w 1957 roku w filmie „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”. Ten ostatni film premierę miał w 2008 roku, a więc 13 lat temu. Można więc matematycznie założyć, że Indiana Jones pojawi się gdzieś pod koniec lat 60. i są to lata bardzo ciekawe dla opowiedzenia jego ostatniej przygody.

Twórcy nie zdradzają o czym opowiadał będzie nadchodzący film, ale Harrison Ford już napędza zainteresowanie nowym odcinkiem i w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że będzie to „najlepszy film z całej serii”.

James Mangold ma już doświadczenie w realizacji finałowych opowieści wielkich serii. To on zakończył spektakularnie historię Logana i nakręcił przy okazji najlepszy film z serii „X-Men”. Twórca ten podobnie chce postąpić z finałem Indiany Jonesa, dając widzom elementy znane z klasycznych filmów i emocje związane z wyprawą w nieznane.

Premiera filmu „Indiana Jones 5” odbyć ma się 29 lipca 2022 roku. Harrison Ford w roli tej wystąpi po raz ostatni i w 2022 roku obchodził będzie 80 urodziny.

1 komentarz:

  1. Mam nadzieję, że nie zawiedzie, a nawet jeśli, to i tak będzie to piękne zwieńczenie tej serii. Czekam!

    OdpowiedzUsuń