Jan Komasa wystartował w
międzynarodowym obiegu z dwoma angielskojęzycznymi filmami. To może wprowadzić
spore zamieszanie. Już niedługo w polskich kinach pojawi się „Rocznica”, która
zbiera dobre opinie. Równie dobrze przyjmowany jest „Dobry chłopiec”, który
niedawno doceniony został na festiwalu w Rzymie.
Film "Dobry chłopiec" w reżyserii Jana Komasy odnosi kolejny międzynarodowy sukces. Na 20. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Rzymie Anson Boon, odtwórca głównej roli, zdobył nagrodę dla Najlepszego Aktora. Produkcja, chwalona przez krytyków za połączenie gatunków i prowokowanie do refleksji, jest obecnie pokazywana w Hiszpanii. Reżyserowi na uroczystej premierze towarzyszyli aktorzy: Stephen Graham - zdobywca nagrody Emmy za serial "Dorastanie" oraz nominowana do Oscara za film "Dla Leslie" - Andrea Riseborough.
Obecnie film pokazywany jest również w Hiszpanii na 70. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Valladolid, który potrwa do 1 listopada. Po światowej premierze podczas 50. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto oraz europejskiej - podczas 69. Festiwalu Filmowego w Londynie - "Dobry chłopiec" zdobył uznanie krytyków filmowych. Ich zachwyty odzwierciedlone zostały w ocenach na Rotten Tomatoes, gdzie produkcja uzyskała 94% pozytywnych recenzji. "Najnowszy film Jana Komasy łączy różne gatunki i przywodzi na myśl ‘Mechaniczną pomarańczę’ w nowoczesnym wydaniu" - czytamy w "The Wrap". "W filmie jest coś bardzo teatralnego - potrafię sobie wyobrazić taki spektakl na londyńskim West Endzie. Być może zrobiłby znacznie mniejsze wrażenie z mniej utalentowaną obsadą: Graham i Riseborough doskonale odgrywają subtelną podłość" - pisze "The Guardian".
"Dobry chłopiec" to opowieść, która wciąga od pierwszych minut w kalejdoskop wieloznaczności i prowokuje do głębokiej refleksji. Historia, która wodzi za nos czarnym humorem, a jednocześnie zadaje wiele trudnych pytań o granice moralności, nie dając jednoznacznych odpowiedzi. Zmusza do konfrontacji z własnymi przekonaniami i nikogo nie pozostawia obojętnym.
Dziewiętnastoletni Tommy (Anson Boon) lubi swoje beztroskie, pełne używek i lekkomyślnej przemocy życie. Pewnej nocy zostaje porwany przez nieznajomego, Chrisa (Stephen Graham). Budząc się w piwnicy położonego na uboczu domu, chłopak trafia w sam środek dysfunkcyjnej rodzinnej dynamiki. Chris i jego tajemnicza żona Kathryn (Andrea Riseborough) próbują uczynić z niego "dobrego chłopca" poprzez specyficzną resocjalizację. Ta przewrotna opowieść o wolności i kontroli pokazuje, jak Tommy zmuszony do czytania książek i uczenia się manier, myśli tylko o jednym: jak stamtąd uciec.
Zdjęcia do filmu kręcono w Sękocinie i Warszawie oraz w plenerach Yorkshire w Wielkiej Brytanii. Po polskiej stronie, producentem jest Skopia Film wraz z koproducentami: Venatu Capital, Canal+ Polska, TVN Warner Bros. Discovery i Wytwórnia Filmów Fabularnych i Dokumentalnych, przy współfinansowaniu Województwa Kujawsko-Pomorskiego i Międzynarodowego Festiwalu Filmowego BellaTOFIFEST oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Ogólnopolska premiera filmu zapowiadana jest na przyszły rok (w weekend w kinach pojawi się horror „Good Boy” - nie pomylcie filmu).
Rozkręca się promocja filmu „Rocznica”, który powstał przy silnym amerykańskim wsparciu. Ten film miał już premierę w Polsce, bo prezentowany był na 41. Warszawskim Festiwalu Filmowym, lada dzień prezentowany będzie na American Film Festival i w listopadzie pojawi się w ogólnopolskiej dystrybucji. W głównych rolach wystąpili Diane Lane, Kyle Chandler, Phoebe Dynevor, Dylan O’Brien, Zoey Deutch i Daryl McCormack.
Gdy pewnego pięknego popołudnia podczas przyjęcia z okazji 25-tej rocznicy ślubu syn Ellen i Paula przedstawia im swoją nową dziewczynę, nikt nie podejrzewa, że to początek końca tej szczęśliwej rodziny. Owa nowa narzeczona to Liz, dawna studentka Ellen, wydalona przed laty z uczelni za radykalne poglądy. Pod uroczą powierzchownością skrywa wielkie ambicje, ale żadnych skrupułów. Z każdą kolejną rocznicą wpływ Liz na rodzinę staje się coraz większy i coraz bardziej destrukcyjny, a wylansowana przez nią nowa ideologia nazywana „Zmianą” zdobywa coraz szerszy rozgłos. Skrywane dotąd rodzinne konflikty nabierają nowej mocy, podczas gdy kraj staje nad krawędzią przepaści.
Jan Komasa, dwa filmy w jednym roku, przeważają dobre opinie, teraz może być już tylko lepiej.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz