czwartek, 2 października 2025

„Funny Games” Hanekego wraca do kin

Po świetnym odzewie na „Oldboya” i „Teksańską masakrę piłą mechaniczną” firma Velvet Spoon zdecydowała się na wprowadzenie kolejnego żelaznego klasyka, który dla widzów jest prawdziwą lekturą obowiązkową – „Funny Games”, czyli nominowane do Złotej Palmy arcydzieło Michaela Hanekego z 1997 roku.

Po swojej premierze „Funny Games” nie tylko zaszokowało widzów, ale też zmieniło sposób, w jaki myślimy o ekranowej przemocy. To bowiem łamiąca czwartą ścianę i rewolucyjna pod względem prowadzenia narracji, szokująca opowieść o tym, że zło nas pociąga - nawet jeśli nie chcemy się do tego przyznawać. A przy okazji jeden z najważniejszych filmów europejskich lat dziewięćdziesiątych, który ugruntował pozycję Michaela Hanekego jako jednego z mistrzów współczesnego kina.

Opis filmu

Niepokojące, nominowane do Złotej Palmy arcydzieło Michaela Hanekego powraca do polskich kin po blisko trzech dekadach od premiery!

Anna, jej mąż Georg i ich kilkuletni syn wyjeżdżają poza miasto swoim nowym samochodem, ciągnąc na przyczepie śliczną drewnianą łódź. Gdy docierają do domku nad jeziorem, szybko i z ulgą zapominają o zgiełku i problemach wielkiego miasta. Sielankowe wakacje kończą się z chwilą, gdy rozlega się pukanie do drzwi. Próg ich domu przekracza dwóch schludnie ubranych młodzieńców, którzy szybko rozpoczynają okrutną zabawę z niespodziewającą się niczego rodziną.

„Funny Games” zadebiutowało w 1997 roku na Festiwalu w Cannes i szybko zdobyło nie tylko poklask krytyków, ale też status filmu, który zmienia nasze spojrzenie na kino. Łamiąc czwartą ścianę i budując niezwykle przemyślaną strukturę narracyjną, Michael Haneke jednocześnie szokuje widza i zmusza nas do odpowiedzi na pytania, których nie mamy ochoty sobie zadawać – dlaczego lubimy patrzeć na przemoc? I dlaczego zło jest takie pociągające?

Pokazy filmu startują w Polsce 14 listopada. [informacja prasowa]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz