niedziela, 12 października 2025

"Przypadkiem napisałam książkę" wygrywa Młode Horyzonty

Podczas zakończonego niedawno 12. MFF Tauron Młode Horyzonty zwycięzcą Konkursu Głównego, a także laureatem nagrody European Children's Film Association został film „Przypadkiem napisałam książkę” w reżyserii Nóry Lakos. Zbliża się ogólnopolska kinowa premiera tego filmu.

Jury konkursu głównego festiwalu uznało film za zachwycający wizualnie, narracyjnie i aktorsko. Doceniło wirtuozerię reżyserki, która do poważnego tematu podeszła w bezpieczny, zabawny i pomysłowy sposób. Z kolei jury ECFA uzasadniło swą decyzję ogłaszając, że to film o międzypokoleniowej miłości, z piękną, kolorową scenografią i świetnym aktorstwem. Premiera filmu w kinach w całym kraju już za miesiąc – 7 listopada.

Gdy węgierska reżyserka Nóra Lakos zajęła się adaptacją książki popularnej holenderskiej pisarki Annet Huizing o dziewczynce mierzącej się ze stratą, wiedziała, że kluczem do sukcesu będzie wybór odtwórczyni głównej roli, dwunastoletniej Niny. Poza talentem, kandydatka musiała odznaczać się gotowością do ciężkiej pracy. – Mieliśmy pięćdziesiąt dni zdjęciowych – tłumaczyła Lakos. – To naprawdę długi okres, a ona była dosłownie w każdej scenie. Tak więc od niej zależało, czy ten film zadziała, czy nie – czy da radę być w pełni obecna przez całe pięćdziesiąt dni, czyli przez całe lato, kiedy kręciliśmy. Po długich castingach zaangażowano debiutantkę Villő Demeter. I był to absolutny strzał w dziesiątkę. – Dała z siebie wszystko! – chwaliła młodą aktorkę Lakos. – Była entuzjastyczna, pełna energii i bardzo kochana. Także bardzo profesjonalna i nawet doświadczeni, dorośli aktorzy byli pod jej wpływem.

Pod wrażeniem filmu pozostaje również autor polskich dialogów Bartek Fukiet: – Dobre kino musi wywoływać emocje! Lubię pracować przy tytułach, które wzruszają, bawią i potrafią zauroczyć – mówił. – „Przypadkiem napisałam książkę” to właśnie jeden z takich filmów. Umiejętnie przechodzi od chwil wzruszających do zabawnych. To przykład uwielbianego przez mnie gatunku filmów, które zostawiają nas równocześnie ze łzami w oczach i uśmiechem na twarzy. Fukiet jest przekonany, że film podbije serca wielu widzów: – To kino familijne z górnej półki, pięknie zagrane i ciekawie zrealizowane – twórcy w bardzo pomysłowy sposób wykorzystują animację i napisy.

„Przypadkiem napisałam książkę” to poruszająca i pełna czułości opowieść o potędze słów, dojrzewaniu i poszukiwaniu siebie. Dwunastoletnia Nina odkrywa, że pisanie może być nie tylko pasją, ale także sposobem na radzenie sobie z emocjami. Dziewczynka zanurza się w świat wyobraźni i rodzinnych wspomnień, co pomaga jej mierzyć się z brakiem matki. Buduje również poczucie własnej wartości i otwiera serce na pierwszą miłość. To historia, która bawi, wzrusza i inspiruje, pokazując, że każde dziecko ma w sobie ogromną siłę.

„Przypadkiem napisałam książkę” w kinach od 7 listopada! [informacja prasowa]

***

Filmy dla młodych widzów dziś trzymają kina przy życiu (w dużym skrócie, ale jednak...). Gdy pojawia się taki film i budzi takie emocje, nie można przejść obok niego obojętnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz