piątek, 11 sierpnia 2017

Łódź walczy o tytuł Miasta Filmu UNESCO


Przygotowana przez Narodowe Centrum Kultury Filmowej aplikacja o przyjęcie Łodzi do Sieci Miast Kreatywnych UNESCO jako Miasta Filmu przeszła weryfikację formalną. Wyniki oceny ekspertów zostaną podane do publicznej wiadomości do końca października tego roku. W procesie prac nad wnioskiem NCKF zleciło przeprowadzenie badania społecznego dotyczącego uczestnictwa łodzian w kulturze filmowej. Oto jego wynik.

Sondaż zrealizowany przez Kantar Public na reprezentatywnej próbie mieszkańców wskazuje, że w zdecydowanej większości wspierają aspiracje miasta. Ankieterzy zapytali ich także m.in. o znajomość łódzkich festiwali oraz filmowych miejsc i instytucji, częstotliwość chodzenia do kina i udział w edukacji filmowej.

Towarzyszące przygotowaniu aplikacji konsultacje w łódzkim środowisku związanym z filmem i badanie jakościowe w formie pogłębionych wywiadów z przedstawicielami film produkcyjnych, menadżerami kin, organizatorami imprez kulturalnych oraz edukatorami filmowymi wskazały na obszary animacji i postprodukcji jako te, z którymi wiążą największe nadzieje na wykorzystanie i rozwój filmowego potencjału miasta.

Łódź kreuje film – czy także dla UNESCO?

– Jesteśmy optymistyczni, ale nie chcemy przesądzać o naszych szansach na tytuł – mówi Rafał Syska, Dyrektor NCKF. – Wykonaliśmy solidną pracę i mamy nadzieję, że dziesiątki rozmów, które odbyliśmy w różnych gronach zaowocują większą konsolidacją środowiska i realizacją wspólnych projektów.

Wśród zadań na nadchodzące cztery lata, zaprezentowanych we wniosku, znalazły się m.in. realizacja ścieżek dydaktycznych i pracowni badawczej Narodowego Centrum Kultury Filmowej, Międzynarodowe Centrum Wideoeseju i Kina Interaktywnego, klaster animacji czy szeroko zakrojony projekt edukacji filmowej dla dzieci i młodzieży.

Zamiar ubiegania się o członkostwo w sieci Prezydent Hanna Zdanowska ogłosiła w październiku ubiegłego roku; od listopada trwały konsultacje środowiskowe, wniosek został złożony w połowie czerwca. W ramach przygotowań zlecone zostały dwa badania opinii publicznej – uczestnictwa łodzian w kulturze filmowej oraz potrzeb i opinii środowiska filmowego –   dokonano także szczegółowego przeglądu filmowych zasobów miasta. Prace nad wnioskiem były konsultowane z przedstawicielami Krakowa (od 2013 roku Miasto Literatury) i Katowic (od 2015 roku Miasto Muzyki), a także angielskiego Bradford, które jest liderem grupy Miast Filmu. Narodowe Centrum Kultury Filmowej nawiązało kontakty także z pozostałymi Miastami Filmu: Rzymem, Sofią, Sydney, irlandzkim Galway, brazylijskim Santos, macedońską Bitolą i południowokoreańskim Busan.

Choć nie idą za nim żadne dodatkowe fundusze, tytuł nie ma charakteru wyłącznie prestiżowego.
– Przez kilka miesięcy uważnie przyglądaliśmy się, jak działają miasta zrzeszone w Sieci: jakie realizują projekty, jak współpracują z miastami w innych krajach  – mówi Katarzyna Bieńkiewicz, koordynatorka projektu „Łódź Miasto Filmu UNESCO”. – Członkostwo zwielokrotnia okazje do nawiązywania kontaktów i realizacji wspólnych projektów, a także do komunikowania o walorach miasta i przyciągania turystów z całego świata.

Filmowa historia i Szkoła Filmowa

Aż 88% respondentów zrealizowanego na potrzeby aplikacji badania uważa Łódź za miasto filmu. Ponad połowa z nich opiera swoją opinię na renomie Szkoły Filmowej, blisko 30% wymienia Wytwórnię Filmów Fabularnych i jej dorobek, 23% – filmową historię miasta.

Większość (75%) potrafi wymienić jakieś organizacje lub instytucje związane z filmem. Niemal wszyscy (98%) słyszeli o Szkole Filmowej, niewiele mniej – o Muzeum Kinematografii (94%), Alei Gwiazd na Piotrkowskiej (91%) i Studiu Małych Form Filmowych Se-ma-for (89%). Ośmiu na dziesięciu badanych zna Wytwórnię Filmów Fabularnych (82%) i Muzeum Animacji Se-ma-for (81%), ponad połowa słyszała o Wytwórni Filmów Oświatowych (62%), Toya Studios (59%) i  Łódzkim Centrum Filmowym (54%).

Zdecydowanie mniej powszechna jest znajomość wydarzeń związanych z filmem, które odbywają się w mieście – aż trzy czwarte (73%) łodzian nie potrafi spontanicznie wymienić żadnego z nich. Także znajomość wspomagana (tj. gdy ankieter pytał o konkretne imprezy) w żadnym nie przekroczyła 50%.

Wizyta w kinie to wśród łodzian najpopularniejsza forma uczestnictwa w kulturze – 42% respondentów zadeklarowało, że w ostatnim roku byli w kinie co najmniej raz w miesiącu; w życiu teatralnym tak aktywnie uczestniczył co piąty mieszkaniec miasta. 19% często lub bardzo często odwiedza muzea, 18% – uczestniczy w koncertach.

Dwóch na trzech łodzian (64%) odwiedzających kina najczęściej ogląda filmy w multipleksach. Kina studyjne wybierają zwykle starsi kinomani: co trzeci w wieku 50-69 lat oraz co drugi siedemdziesięciolatek. 43% badanych najczęściej chodzi do kina z partnerem lub  partnerką; 23% wybiera towarzystwo przyjaciół, 15% – dzieci. Zaledwie 5% zasiada w salach kinowych samotnie.
               
Jako najczęstszy powód rezygnacji z częstszego odwiedzania przybytku X muzy łodzianie wymieniają zbyt wysokie ceny biletów (70%) oraz brak czasu (68%). 45% respondentów wskazało także, że przyczyną rezygnacji z wizyty w kinie może być upodobanie do oglądania filmów w domowym zaciszu; co czwarty badany dopatrywał się jej w braku wystarczających informacji o rekomendowanych filmach (26%) i trudnościach w znalezieniu repertuaru zbieżnego z zainteresowaniami.

Główną rekomendacją dla wyboru konkretnego filmu jest dla 59% ankietowanych opinia znajomych, przyjaciół lub rodziny. Za wartościowe źródła informacji uznają także recenzje lub opisy w prasie (34%) oraz zwiastuny lub opisy filmów na stronach internetowych kin. Łodzianie dbają też o filmową edukację najmłodszych. 28% rodziców dzieci w wieku 2-17 lat chodzi z nimi do kina co najmniej raz w miesiącu, a  połowa deklaruje, że ich pociechy uczestniczyły w szkolnych lub pozaszkolnych zajęciach filmowych. Najczęściej były to jednorazowe spotkania pozalekcyjne (52%) lub lekcja dotycząca filmu (40%). Co piąte dziecko, które bierze udział w takich zajęciach, robi to regularnie.

„Jest się o co oprzeć”

Do udziału w badaniu jakościowym Narodowe Centrum Kultury Filmowej zaprosiło dwudziestu producentów, filmoznawców, operatorów kin studyjnych i multipleksów, organizatorów festiwali i innych wydarzeń filmowych, osoby reprezentujące związane z filmem instytucje i organizacje pozarządowe.

Większość rozmówców podkreślała, że podtrzymanie tradycji Łodzi filmowej będzie wymagało wysiłku. Byli zgodni, że wiodącą rolę w produkcji filmowej odgrywa Warszawa, ale Łódź ma potencjał do tego, by zostać liderem w branży animacji. Wśród atutów miasta w tej dziedzinie wymieniali działające w skali międzynarodowej firmy, młodą kadrę rekrutującą się spośród absolwentów Szkoły Filmowej, Akademii Sztuk Pięknych, Uniwersytetu Łódzkiego (filmoznawstwo) oraz Politechniki Łódzkiej (informatyka), a także prężnie rozwijające się programy, wdrażane przez łódzkich edukatorów.

W grupie reprezentującej producentów panowała także zgodność, że szansą dla Łodzi jest wzmocnienie bazy postprodukcyjnej: miasto ma profesjonalne kadry i zaplecze techniczne; jego dalszy rozwój mógłby powstrzymać odpływ produkcji do innych ośrodków. W tym kontekście respondenci pozytywnie ocenili działalność Łódź Film Commission: najstarsza Komisja Filmowa w Polsce od tego roku dofinansowuje także te produkcje, do których zdjęcia powstały w innych miastach, ale postprodukcja odbywa się w Łodzi.

Z perspektywy osób organizujących kulturę filmową w mieście, szczególna rola przypada dzieciom i seniorom. Te pierwsze są aktywnymi uczestnikami programów edukacyjnych i wraz z rodzicami stanowią ważną część łódzkiej widowni  (potwierdza to wynik badania ilościowego); ci drudzy (a w szczególności kobiety w wieku 50+) to grupa najwierniejsza i powracająca, poszukująca ambitniejszych, niszowych filmów.

Wśród organizatorów wydarzeń filmowych pojawiają się opinie, że łódzka publiczność jest mniej aktywna niż w innych miastach, a na lokalne wydarzenia przyjeżdża niewielu turystów festiwalowych spoza regionu; edukatorzy i producenci wyrazili przekonanie, że receptą na poprawę uczestnictwa w kulturze filmowej jest edukacja. 

Za najistotniejsze dla rozwoju branży respondenci zgodnie uznali: poprawę polityki lokalowej dla właścicieli kin, organizatorów festiwali, producentów i edukatorów; wydłużenie perspektywy finansowania tak, aby mogli tworzyć przynajmniej trzy-czteroletnie plany działania; poprawę dostępu do profesjonalnego doradztwa prawnego, szczególnie w zakresie praw autorskich (licencje, podatki od opłat licencyjnych itp.), a także zwiększenie obecności Łodzi na festiwalach (zwłaszcza europejskich, promujących kino artystyczne).

[informacja prasowa]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz