poniedziałek, 24 lutego 2014

Zmarł pogromca duchów i twórca mojej ulubionej komedii

W wieku 69 lat zmarł Harold Ramis słynny twórca filmów komediowych, w których też od czasu do czasu występował. Był jednym z pogromców duchów w dwóch częściach tej popularnej produkcji, ale dla mnie to przede wszystkim autor "Dnia świstaka", jednej z najlepszych amerykańskich komedii w historii.

Bill Murray, Dan Aykroyd i Harold Ramis

W "Pogromcach duchów I i II" zagrał i współtworzy do filmów scenariusze. "Dzień świstaka" to jego szczytowe osiągnięcie. Amerykańska publiczność ceni go też za "Menażerię" z 1978 roku, który wywołał wtedy w amerykańskiej komedii spory popłoch. W 1979 roku napisał scenariusz do "Klopsów", a zadebiutował jako reżyser filmem "Golfiarze" z Chevy Chasem i Rodneyem Dangerfieldem w 1980 roku. W 1983 roku nakręcił kultowe "W krzywym zwierciadle: Wakacje" a rok później napisał scenariusz i zagrał w pierwszych "Pogromcach duchów". Ramis wcielił się w postać Dr Egona Spenglera. W 1989 roku powstał sequel tego przeboju, a w 1993 roku pojawiła się komedia "Dzień świstaka".

W jego dorobku są także: "Klub raj", "Mężowie i żona", "Depresja gangstera" i "Nawrót depresji gangstera", "Rok pierwszy" i ostatnio kilka odcinków serialu "Biuro".

W przyszłości miał powstać trzeci film z cyklu "Pogromcy duchów", ale to chyba już się nie wydarzy... Ale Egon gdzieś tam zapewne będzie dalej gromił duchy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz