Robert Redford ma być podobno gościem festiwalu Planete+ Doc. Na pewno pojawi się Michael Gondry, twórca m.in. "Zakochanego bez pamięci". Odbędzie się retrospektywa Jacka Bławuta. (dzięki Ian Pelczar)
Cały świat opłakuje śmierć Philipa Seymoura Hoffmana. Amerykańska policja robi obławę na ludzi, którzy mogli aktorowi dostarczyć narkotyków... Chyba trochę za późno? W dodatku w mieszkaniu Hoffmana znaleziono prawdziwy "arsenał" narkotykowych atrybutów. Aktor miał żonę i trójkę dzieci, szkoda że nie miał wyobraźni.
Quentin Tarantino próbował zadebiutować na długo przed "Wściekłymi psami", ale projektu "My Best Friend's Birthday" nie skończył. Kilkadziesiąt minut tej produkcji jest dostępnych w sieci. To było w 1987 roku, a wideo jest tutaj. Podobno reżyser ochłonął i powrócić do pracy nad westernem, którego scenariusz wyciekł do sieci.
W App Store można pobierać aplikację "Polskie Filmy", a tam znajdują się rodzime produkcje ze studiów KADR i TOR. Oba niedawno zamieściły swoje filmy na You Tube, a teraz robią kolejny krok w celu dotarcia do widzów i zarobienia na swoich słynnych produkcjach. Popieram. Link do sklepu.
Krzysiek Jankowski, twórca niezależny w pełnym tego słowa znaczeniu (lubię jego "Ego" i "Odwyk"), przygotowuje premierę swojego kolejnego filmu. W jego "Kampingu" w głównej roli zagrał Krzysztof Globisz. Premiera w marcu. Zwiastun tutaj.
Jutro pokazem "Grand Budapest Hotel" Wesa Andersona startuje festiwal w Berlinie. Palce lizać i zazdrościć bywalcom.
Bardzo trudny w odbiorze film Wojtka Smarzowskiego "Pod Mocnym Aniołem" okazał się przebojem w kinach. Obejrzało go ponad 700 tysięcy widzów i w tym momencie to wynik zbliżony do "Drogówki". Gratuluję przede wszystkim polskiej publiczności, że nie słucha głosów zniechęcających i chce na własnej skórze przeżyć ten film. Hitem jest też w Polsce komedia "Wkręceni" (ponad 500 tysięcy widzów). Ciekawe jak na ich tle wypadnie, wchodzący w piątek do kin, "Jack Strong" Pasikowskiego.
2 kwietnia w AXN, a od 8 marca na internetowych platformach oficjalnie dostępny będzie 2. sezon serialu "Hannibal".
Tyrese Gibson miał zagrać w "Django" rolę, która ostatecznie trafiła do Samuela L. Jacksona. W sieci jest wideo z przesłuchania aktora do roli. Ciekawe. Link tutaj.
Będzie trzeci sezon serialu "House of Cards". Na razie 14 lutego startuje sezon numer dwa...
Nominowani do Oscara za "Wilka z Wall Street" Leonardo DiCaprio i Jonah Hill ponownie zagrają w jednym filmie. Ich kolejna produkcja to "The Ballad od Richard Jewell". Film o człowieku, który najpierw był bohaterem (bo znalazł podejrzany pakunek, w którym była bomba), a potem stał się podejrzanym i zniszczono mu karierę. DiCaprio wcieli się w rolę prawnika.
Faworyt tegorocznych Oscarów Matthew McConaughey może zwolnić tempo i zagrać w mniejszym projekcie. Wybrał na taki film "Sea of Trees" w reżyserii Gusa Van Santa. Matthew będzie chciał tutaj popełnić samobójstwo.
Do księgarń trafiła książka "Korespondencja" i jest to zbiór listów Jarosława Iwaszkiewicza i Andrzeja Wajdy.
Rusza w Nowym Jorku retrospektywa polskiego kina, nad którą czuwa Martin Scorsese. Mam nadzieję, że odbije się ona szerokim echem nie tylko w naszym kraju. Po to ją przecież stworzono.
Swoje nowe filmy przygotowują chyba wszyscy liczący się polscy twórcy. Projektów planowanych jest mnóstwo i na razie są one na różnych etapach przygotowań. Komisje eksperckie PISF już pracują w pocie czoła. Szczegóły znajdują się tutaj. Ja tylko napiszę, że kolejne kinowe przedsięwzięcia przygotowują m.in.: Feliks Falk, Magdalena Łazarkiewicz, Łukasz Kośmicki, Arkadiusz Jakubik, Jerzy Kucia, Maciej Drygas, Wojciech Smarzowski, Jacek Bromski, Lech Majewski, Kasia Adamik, Radosław Piwowarski, Janusz Kijowski, Filip Bajon i wielu, wielu innych.
Ministerstwo Kultury przyznało dotację w wysokości 6 mln złotych na budowę ekspozycji głównej w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, które powstaje pod kopułą Świątyni Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich. Muzeum pochłonęło prawie połowę kwoty jaką dysponowało Ministerstwo. Pozostała część została rozdysponowana na 73 instytucje. Mało tego. Muzeum kosztowało już 160 mln złotych i jeszcze brakuje 30 by zakończyć temat. Podobno projekt ten został dość słabo oceniony, ale kaska poszło ogromna. Nie chce mi się pisać zjadliwego komentarza, w sieci już się "dzieje". A to Polska właśnie...
Jest podobno tak, jak się wszyscy spodziewali. Nowy "RoboCop" nie ma dowcipu pamiętanego z oryginału, nie jest też krytyczny względem świata współczesnego. Ale ma lepszą obsadę, efekty specjalne i bardziej drobiazgowy scenariusz. The Hollywood Reporter pisze, że nie jest to katastrofa jak się wielu spodziewało, ale i też nie wyszło z tego dzieło znaczące. Wypadło lepiej niż inny niedawny remake filmu Paula Verhoevena, czyli nieszczęsna "Pamięć absolutna".
A na deser "smutna" wiadomość z Hollywood. Margot Robbie (jakby ktoś nie wiedział, piękność z filmu "Wilk z Wall Street") nie weźmie udziału w sesji dla Playboya. Szkoda, bo w filmie była odważna. No ale dla Martina można, a dla Hugh niekoniecznie. A już tak na serio. Brawo dziewczyno!
Ministerstwo Kultury przyznało dotację w wysokości 6 mln złotych na budowę ekspozycji głównej w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, które powstaje pod kopułą Świątyni Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich. Muzeum pochłonęło prawie połowę kwoty jaką dysponowało Ministerstwo. Pozostała część została rozdysponowana na 73 instytucje. Mało tego. Muzeum kosztowało już 160 mln złotych i jeszcze brakuje 30 by zakończyć temat. Podobno projekt ten został dość słabo oceniony, ale kaska poszło ogromna. Nie chce mi się pisać zjadliwego komentarza, w sieci już się "dzieje". A to Polska właśnie...
Jest podobno tak, jak się wszyscy spodziewali. Nowy "RoboCop" nie ma dowcipu pamiętanego z oryginału, nie jest też krytyczny względem świata współczesnego. Ale ma lepszą obsadę, efekty specjalne i bardziej drobiazgowy scenariusz. The Hollywood Reporter pisze, że nie jest to katastrofa jak się wielu spodziewało, ale i też nie wyszło z tego dzieło znaczące. Wypadło lepiej niż inny niedawny remake filmu Paula Verhoevena, czyli nieszczęsna "Pamięć absolutna".
A na deser "smutna" wiadomość z Hollywood. Margot Robbie (jakby ktoś nie wiedział, piękność z filmu "Wilk z Wall Street") nie weźmie udziału w sesji dla Playboya. Szkoda, bo w filmie była odważna. No ale dla Martina można, a dla Hugh niekoniecznie. A już tak na serio. Brawo dziewczyno!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz