"Zimowy sen" Nuri Bilge Ceylana będzie reprezentował Turcję w wyścigu o Oscara w kategorii Film Nieanglojęzyczny. To czwarty film tego twórcy w ciągu 11 lat, który reprezentuje Turcję w oscarowych zmaganiach. Na razie nie udało się zdobyć nominacji.
"Zimowy sen" to tegoroczny laureat Złotej Palmy w Cannes i jednocześnie powrót filmu, który wygrał ten festiwal do oscarowych zmagań. Przed rokiem "Życie Adeli", mimo świetnych opinii, nie otrzymało francuskiej kwalifikacji i o Oscara nie powalczyło - a byłoby jednym z głównych faworytów do tej nagrody.
Jakie szanse na Oscara ma "Zimowy sen"? Złota Palma to spora promocja, ale też nigdy nie była to gwarancja zrozumienia wśród członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. W ciągu ostatnich 10 laty, jedynie "Miłości" Haneke udało się zdobyć te dwie znaczące nagrody. "Zimowy sen" to niezwykle spokojny trzygodzinny film, ale też komitet nominujący w tej kategorii ma obowiązek świadomie obejrzeć film, więc można liczyć się ze zrozumieniem ze strony członków Akademii. Turcja nigdy jeszcze nie zdobyła nominacji do Oscara, choć próbowała walczyć 20 razy.
"Zimowy sen" ma już amerykańskiego dystrybutora, firmę Adopt Film, która planuje premierę kinową filmu w okresie zmagań o nagrody, czyli pod koniec roku.
Do 1 października można zgłaszać filmy kandydujące do Oscara w kategorii Film Nieanglojęzyczny i zapewne już niedługo rozwiąże się worek z tytułami. Na razie oficjalnie nie wiadomo kto będzie reprezentował Polskę, ale wiele wskazuje na to, że będzie to "Ida". Nominacje do Oscarów poznamy 15 stycznia, nagrody zostaną wręczone 22 lutego 2015 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz