czwartek, 14 kwietnia 2022

Duch Murnaua nie chce remake’u „Nosferatu”

W 2015 roku, po premierze świetnej „Czarownicy”, Robert Eggers zapowiadał przystąpienie do realizacji nowej wersji „Nosferatu” F.W. Murnaua. W tym roku mija 100 lat od premiery klasyka, ale Eggers uważa, że na jego remake’u ciąży klątwa…

Kilka tygodni temu Robert Eggers ogłosił przystąpienie do pracy nad kolejnym projektem i miała być to nowa wersja „Nosferatu – symfonia grozy”. Główną rolę w filmie zagrać miał Harry Styles, ale niedługo potem popularny muzyk musiał zrezygnować z udziału w tym projekcie, z powodów problemów z harmonogramem prac nad jego nowym albumem.

Po rezygnacji Stylesa projekt został zawieszony, a Robert Eggers czuje spore rozczarowanie z tego powodu: „Projekt upadł już dwukrotnie… Tak bardzo się starałem. I dziś myślę, że duch Murnaua mówi mi, że powinienem przestać”.

Film Eggersa nie byłby pierwszym remake’em „Nosferatu”. W 1979 roku swoją wersję zrealizował Werner Herzog. „Kocham Herzoga, jest jednym z moich ulubionych reżyserów, ale jego film wydaje mi się nierówny. Uwielbiam muzykę, kocham Adjani, kocham Kinskiego. Z powodu niemieckiej historii kina, miał prawo zrobić ten film. Nie wiem. Może Murnau mówi mi, że nie mam do tego prawa” – powiedział Eggers w jednym z ostatnich wywiadów.

Dziś nie wiadomo, czy „Nosferatu” Eggersa w ogóle powstanie. Na premierę czeka zaś jego „Wiking” i jeśli odniesie duży sukces, to zapewne reżyser otrzyma zgodę na realizację wymarzonego projektu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz