„Furiosa: Saga Mad Max” – szybciej, mocniej, głośniej

Wygląda na to, że schemat dotyczący produkcji kolejnych odcinków cenionych cykli dotknął „Mad Maxa”. Po niespodziewanym i bardzo zasłużonym triumfie „Mad Max: Na drodze gniewu”, postanowiono nakręcić prequel z historią Furiosy. Jest zwiastun, który zwiastuje film imponujących rozmiarów. To tylko zwiastun, ale dzieje się w nim wiele. Ciekawe, czy „Furiosa: Saga Mad Max” będzie równie udanym filmem, jak odcinek poprzedni?

„Furiosa: Saga Mad Max” rozgrywać się będzie przed wydarzeniami przedstawionymi w filmie "Na drodze gniewu". W nominowanej do Oscara w głównej kategorii produkcji z 2015 roku w rolę Furiosy wcieliła się Charlize Theron. Jej młodszą wersję zagra teraz Anya Taylor-Joy, znana przede wszystkim z przebojowej produkcji Netfliksa "Gambit królowej". Przeciwnikiem Furiosy będzie Chris "Thor" Hemsworth.

Reżyserem filmu ponownie będzie George Miller, twórca wszystkich części "Mad Maxa". W jednym z wywiadów Miller przyznał, że w przypadku "Furiosy" koncepcja filmu trochę się zmieniała: "Wydarzenia 'Na drodze gniewu' rozgrywały się w ciągu trzech dni i dwóch nocy. Akcja wszystkich poprzednich części też zamknięta była w krótkim czasie. Teraz złamiemy tę zasadę. Nie miałem zamiaru robić wielkiego filmowego eposu, ale prequel będzie można nazwać filmową sagą".

"Mad Max: Na drodze gniewu" otrzymał aż dziesięć nominacji do Oscara (w tym dla najlepszego filmu i za reżyserię). Nagrodę Amerykańskiej Akademii zdobył w kategoriach: najlepsza charakteryzacja, scenografia, kostiumy, dźwięk, montaż i montaż dźwięku. Czy ta spektakularność „Furiosy” nie obróci się przeciwko filmowi? Premiera w Polsce zapowiadana jest na 24 maja 2024, w weekend kończącego się festiwalu w Cannes, co zapowiada obecność „Furiosa: Saga Mad Max” na tym francuskim festiwalu, który w 2015 roku był tak szczęśliwy dla „Na drodze gniewu”.