niedziela, 7 grudnia 2014

[BOX OFFICE USA] "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1" na czele


To był spokojny weekend w amerykańskich kinach. Na czele box office'u utrzymał się film "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 1", który przyniósł wpływy 21,6 mln dolarów.


W sumie w amerykańskich kinach najnowsze "Igrzyska śmierci" mają już 257,7 mln dolarów, a na całym świecie wpływy sięgają 560,5 mln dolarów.

Na liście największych hitów 2014 "Kosogłos" zbliża się do czołówki. Za chwilę przeskoczy "Kapitana Amerykę. Zimowego żołnierza" (259,7 mln dolarów), a potem już tylko "Strażnicy galaktyki" (332 mln dolarów) i trzecia część "Igrzysk śmierci" stanie się najpopularniejszym filmem w amerykańskich kinach w 2014 roku. Tym samym "Kosogłos" powtórzy sukces "W pierścieniu ognia".

Weekend po święcie Dziękczynienia w USA należy tradycyjnie do okresów znacznie spokojniejszych i wszyscy wypatrują już okresu świąt Bożego Narodzenia. Jednak w porównaniu z rokiem poprzednim wpływy z tego weekendu były mniejsze o 17 procent, ale też przed rokiem świetnie sprzedawały się "Kraina lodu" i "W pierścieniu ognia".

Na drugim miejscu w czasie minionego weekendu znalazły się "Pingwiny z Madagaskaru", których wpływy sięgnęły 11,1 mln dolarów i 49,6 mln dolarów od momentu premiery. Spadek wpływów sięgnął 56 procent.

"Szefowie wrogowie 2" znaleźli się na trzecim miejscu z wpływami 8,6 mln dolarów i spadkiem sięgającym 44 procent. W sumie film przyniósł 36,1 mln dolarów i nie ma szans dorównać sukcesowi pierwszej części.

W czołówce amerykańskiego box office znalazły się także "Wielka Szóstka" (8,1 mln dolarów) i "Interstellar" (8 mln dolarów). Na miejscu dziewiątym uplasował się debiutujący horror "Piramida" z wpływami 1,4 mln dolarów (z 589 kin).


Kolejny świetny weekend ma za sobą faworyt sezonu nagród, film "Gra tajemnic". Jest on grany dopiero w ośmiu kinach i przyniósł z niej wpływy 402 tysięcy widzów. Przed filmem jeszcze  szeroka dystrybucja.
(dla www.stopklatka.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz