wtorek, 28 kwietnia 2020

„Trolle 2” hitem VOD. Początek rewolucji


Historyczne wydarzenie. Studio Universal poinformowało, że wprowadzone na VOD w USA „Trolle 2” przyniosły 100 milionów dolarów wpływów. Będzie to miało wpływ na sytuację także na rynku kinowym, a Universal składa znaczące deklaracje.

I już wydaje się niemal pewnym, że bez względu na to, jak wyglądała będzie sytuacja kin po pandemii, premium VOD (kosztowny dostęp do nowości filmowych) odgrywać będzie znaczącą rolę w dystrybucji największych filmów z Hollywood.

Tylko trzy tygodnie wystarczyły, aby „Trolle 2” na amerykańskim rynku VOD przyniosły 100 milionów dolarów wpływów. Obawy o to, że cena 20 dolarów za wypożyczenie filmu na 48 godzin odstraszy użytkowników, okazała się bezpodstawna. Znacząca nowość i oczekiwana kontynuacja popularnej produkcji, poradziła sobie na rynku VOD w USA lepiej niż pierwsza część w tamtejszych kinach.

Dyrektor naczelny Universala Jeff Shell złożył już bardzo znaczącą deklarację: „Gdy kina zostaną ponownie otwarte, zamierzamy dystrybuować nasze nowości w obu formatach”. Pytanie brzmi, czy deklaracja ta dotyczy tylko rynku amerykańskiego, czy też całego świata? Wydaje mi się, że międzynarodowa kinowa dystrybucja dużych filmów z Hollywood jest niezagrożona. Kina to ciągle znaczące źródło dochodów, a kinowe rynki międzynarodowe radzą sobie lepiej niż ten w USA (polska premiera ciągle zapowiadana jest na 2 października 2020 roku).

Universal jest obecnie liderem działań na rynku premium VOD. Pandemia wymusiła na firmie przyspieszenie dystrybucji internetową filmów: „Emma”, „Niewidzialny człowiek” i „Polowanie”. Od wczoraj na rynku dostępny jest zaś kolejny premierowy film, „The King of Staten Island” Judda Apatowa. Nie ma co się oszukiwać, nie ma on raczej potencjału animowanych i familijnych Trolli. Niedługo także Warner Bros. spróbuje swoich sił na rynku premium VOD i wypuści animację „Scoob!”. Wynik sprzedaży tego filmu, da odpowiedź na kilka znaczących pytań o przyszłość kin. Jeśli i Warner odniesie sukces, zapewne i inni dystrybutorzy odważą się na internetową prezentacje swoich dużych nowości. Wiele na pewno zależy od Disneya, ale ten ostatnio zdecydowanie opowiadał się za premierową dystrybucją swoich filmów w kinach. Czy sukcesy konkurentów mogą wpłynąć na zmianę ich decyzji?

W przypadku Universala, w tym momencie górę bierze biznes i ratowanie inwestycji, a nie wsparcie kin i całego przemysłu tradycyjnej prezentacji filmów. Pierwsze decyzje Universala dotyczące rynku VOD bardzo poruszyły właścicieli amerykańskich kin, którzy zapowiadali odwet mówiąc wprost: „Nie zapomnimy tego, co zrobił Universal”. Ciekawe, jak to będzie wyglądało w praktyce…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz