Już od jakiegoś czasu pisano o planie
nakręcenia nowej wersji „Żołnierzy kosmosu”. Pamiętny oryginał Paula Verhoevena
bardzo się zestarzał. Nową wersję wyreżyseruje Neill Blomkamp, twórca „Dystryktu
9”. Jeśli nie ugnie się producentom z Sony, to może wyciśnie z tego świetne
kino wojenne, dziejące się w kosmosie.
„Żołnierze kosmosu” to przede wszystkim klasyka literatury fantastycznonaukowej, której autorem jest Robert A. Heinlein. W 1997 roku Paul Verhoeven nakręcił sprawny film SF, który dobrze się oglądało, choć te mundury i zachwyt wojskiem działały na jego niekorzyść. Czas na nową wersję.
Columbia Pictures zdecydowała się na nakręcenie nowej wersji, napisanie scenariusz i reżyserię powierzając Neillowi Blomkampowi, twórcy który nakręcił „Dystrykt 9”, ale potknął się bardzo realizując „Chappie” w 2015 roku, w jego dorobku jest też „Elizjum”. Blomkamp próbował nakręcić swoją wersję „Obcego”, ale nie zyskał zainteresowania.
Chociaż książka zdobyła nagrodę Hugo za najlepszą powieść i miała duży wpływ na literaturę science fiction, niektórzy określali ją jako faszystowską. To właśnie ten ton został wyśmiany w filmie z 1997 roku autorstwa Paula Verhoevena. Główną rolę grał drewniany Casper Van Dien, a w obsadzie znaleźli się Dina Meyer, Denise Richards, Neil Patrick Harris i Michael Ironside. Choć film początkowo nie odniósł sukcesu, a niektórzy krytycy oskarżyli Verhoevena o pozytywne przedstawianie faszyzmu, od tego czasu film zyskał nową ocenę i zyskał grono fanów.
Wersja Blomkampa nie będzie przeróbką filmu Verhoevena. Źródła twierdzą, że jego celem jest powrót do materiału źródłowego. Ostatnio Blomkamp wyreżyserował „Gran Turismo” dla Sony Pictures, film, który odniósł sukces komercyjny i zarobił ponad 122 miliony dolarów na całym świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz