czwartek, 6 marca 2025

Przyszłość Bonda. Jeśli nie Nolan...

Robi się bardzo ciekawie wokół przyszłości James Bonda. Przed laty Christopher Nolan był blisko wyreżyserowania kolejnego filmu z tej serii, ale producentka Barbara Broccoli nie chciała się zgodzić, aby reżyser miał prawo do ostatecznej wersji montażowej. Dziś Broccoli to przeszłość w temacie Bonda, a Amazon potrzebuje spektakularnego otwarcia.

Nolan pracuje nad „Odyseją” wg Homera, ale zapewne już rozmyśla o kolejnych projektach. Czy na orbitę jego zainteresowań powróci James Bond? To kusząca perspektywa, ale mało prawdopodobna. Na nowego Bonda musielibyśmy poczekać jakieś 4-5 lat, a chyba tyle czasu Amazon nie ma. Z drugiej strony... kto wie, co im chodzi po głowach. Tej inwestycji pośpiech nie będzie sprzyjał, tutaj potrzebne jest mądre podejście do tematu.

Jedno jest pewne, nowe otwarcie Bonda bez słynnych spadkobierców tej serii, musi być wydarzeniem bez precedensu, a takie gwarantuje nazwisko z najwyższej półki. Takich reżyserów we współczesnym kinie nie jest dziś zbyt wielu, a Nolan sympatyzuje z Bondem i z pewnością ciekawie podszedłby do tego tematu. Taka perspektywa jest bardzo ciekawa.

Z zainteresowań Nolana tematyką około Bondowską wziął się „Tenet”, film szpiegowski, ale mocno pokręcony i oryginalnie bawiący się czasem. Bond nie pójdzie w kierunku science fiction, choć i taki odcinek z Rogerem Moore’em w przeszłości powstał (notabene „Moonraker” był okropny).

Poważne podejście do Bonda i zaangażowanie Nolana wydają się sensowne, a fanom Bonda ten pomysł się na pewno spodoba, a przecież wsparcie fandomu to połowa sukcesu przy kolejnym restarcie Bonda.

Według niepotwierdzonych źródeł Amazon skontaktował się już z Christopherem Nolanem w tej sprawie i podobno „istnieje wspólne silne pragnienie, aby doszło do takiej współpracy”. I tyle w temacie. Obie strony mają o czym myśleć.

Czy Nolan potrzebuje Bonda? Moim zdaniem nie potrzebuje, ale skoro dostanie wolną rękę i wielkie pieniądze, to może się skusi? W końcu jest to jedno z jego filmowych marzeń. Mało tego, jego dziś bliski współpracownik, autor zdjęć filmowych Hoyte van Hoytema, pracował przy filmie "Spectre" i zapewne będzie mógł wesprzeć Nolana w tej decyzji, a potem pracy.

A jeśli nie Nolan to kto? Lepszych pomysłów na razie nie ma...

***

Dzień później na listę kandydatów trafił Alfonso Cuaron. Ciekawe.

1 komentarz:

  1. Są, ale... ;-) https://variety.com/2025/film/news/osgood-perkins-slams-jeff-bezos-james-bond-1236329772/

    OdpowiedzUsuń