Na wydziale komunikacji i dziennikarstwa Uniwersytetu
Południowej Kalifornii (USC) przeprowadzono badanie, które wykazało że
środowisko krytyków filmowych w USA zdominowane jest przez białych mężczyzn. Jak
ta sytuacja wygląda w Polsce?
Z badania przeprowadzonego w USA wynika, że spośród recenzji
stu najbardziej dochodowych filmów zeszłego roku, jedynie 22 procent
stworzonych zostało przez kobiety. Badacze z Uniwersytetu Południowej
Kalifornii przeanalizowali prawie 20 tys. recenzji stu najbardziej dochodowych
filmów ubiegłego roku, zebranych w serwisie RottenTomatoes. Z analizy wynika,
że aż 78 proc. recenzji zostało napisanych przez mężczyzn. W kwestiach
etnicznych też jest spora dysproporcja. Jedynie 18 procent recenzji napisały
osoby o innym niż biały kolorze skóry.
A jak to wygląda w Polsce? Badań takowych nie znam, ale
spróbowałem przyjrzeć się podziałowi na mężczyzn i kobiety w polskim środowisku
krytyków i recenzentów filmowych na przykładzie jednego z najczęściej
recenzowanych obecnie filmów.
Moje „badanie” oparłem o film „Zimna wojna” Pawła
Pawlikowskiego i przeanalizowałem recenzje tego tytułu, które zgromadzone
zostały na stronie mediakrytyk.pl
„Zimna wojna” została zrecenzowana przez 52 osoby. 35 recenzji
napisali mężczyźni, a 17 stworzyły kobiety. Procentowo więc panowie krytycy stanowią
67 procent autorów recenzji, a panie to 33 procent. I choć sytuacja w Polsce
jest lepsza od tej w USA, to jednak także w naszym kraju mężczyźni dominują w
branży krytyków/recenzentów filmowych. Przy takim filmie, jak „Avengers: Wojna
bez granic” mężczyźni recenzenci stanowią zdecydowaną większość i są autorami
73 z 90 recenzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz