Z powodu niespłacanych przez Se-Ma-Fora pożyczek
finansowych, studio zostało przejęte przez angielską firmę Small Screen. Zbigniew
Żmudzki złożył rezygnację. Se-Ma-For to najstarsze i najbardziej znane na
świecie polskie studio filmów animowanych.
Pożyczka Se-Ma-Fora została zaciągnięta na potrzeby
realizacji serialu "Parauszek i Przyjaciele", ale jak mówi sam Żmudzki:
Żeby
zrealizować taki serial, trzeba znaleźć sporo pieniędzy. Nie tylko w Polsce,
ale i na świecie, a z tym są problemy. Myślę, że trochę się zagalopowaliśmy, za
szybko chcieliśmy ten serial zrealizować. W Polsce takie rzeczy trzeba robić
powoli.
Zabezpieczeniem należności były udziały w łódzkiej spółce. W
związku z tym do Se-Ma-Fora został wprowadzony nowy zarząd. - Nastąpiło przewłaszczenie części udziałów
na rzecz angielskiego studia Small Screen. To studio ma w tej chwili
pięćdziesiąt jeden procent decyzji. W związku z tym wprowadzony został nowy
zarząd. Jego prezesem jest Luc Toutounghi. Ja wraz z moim zastępcą Adamem
Ptakiem złożyliśmy rezygnację. Wszystko to ma na celu doprowadzenie do
uzdrowienia sytuacji finansowej studia - mówi dotychczasowy prezes zarządu
spółki Zbigniew Żmudzki, który dodaje, że po spłaceniu długów, udziały zostaną
odzyskane.
W Se-Ma-Forze powstało ponad 1400 filmów, które były
podziwiane przez młodszych i starszych widzów, które wychowały pokolenia
miłośników animacji. To tutaj powstały oscarowe "Tango" oraz
"Piotruś i wilk". [materiał na podstawie www.radiolodz.pl]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz