poniedziałek, 26 stycznia 2015

Łódzki Se-Ma-For w rękach Anglików


Z powodu niespłacanych przez Se-Ma-Fora pożyczek finansowych, studio zostało przejęte przez angielską firmę Small Screen. Zbigniew Żmudzki złożył rezygnację. Se-Ma-For to najstarsze i najbardziej znane na świecie polskie studio filmów animowanych.

Pożyczka Se-Ma-Fora została zaciągnięta na potrzeby realizacji serialu "Parauszek i Przyjaciele", ale jak mówi sam Żmudzki:  Żeby zrealizować taki serial, trzeba znaleźć sporo pieniędzy. Nie tylko w Polsce, ale i na świecie, a z tym są problemy. Myślę, że trochę się zagalopowaliśmy, za szybko chcieliśmy ten serial zrealizować. W Polsce takie rzeczy trzeba robić powoli.

Zabezpieczeniem należności były udziały w łódzkiej spółce. W związku z tym do Se-Ma-Fora został wprowadzony nowy zarząd. - Nastąpiło przewłaszczenie części udziałów na rzecz angielskiego studia Small Screen. To studio ma w tej chwili pięćdziesiąt jeden procent decyzji. W związku z tym wprowadzony został nowy zarząd. Jego prezesem jest Luc Toutounghi. Ja wraz z moim zastępcą Adamem Ptakiem złożyliśmy rezygnację. Wszystko to ma na celu doprowadzenie do uzdrowienia sytuacji finansowej studia - mówi dotychczasowy prezes zarządu spółki Zbigniew Żmudzki, który dodaje, że po spłaceniu długów, udziały zostaną odzyskane.

W Se-Ma-Forze powstało ponad 1400 filmów, które były podziwiane przez młodszych i starszych widzów, które wychowały pokolenia miłośników animacji. To tutaj powstały oscarowe "Tango" oraz "Piotruś i wilk". [materiał na podstawie www.radiolodz.pl]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz