Polska Akademia Filmowa po raz
pierwszy w historii wręczy nagrodę dla polskiego serialu. 11 produkcji zostało
zakwalifikowanych do udziału w rywalizacji o nominacje do Orłów 2015 w
kategorii Najlepszy Filmowy Serial Fabularny. O tym komu przypadną nominacje
przekonamy się 5 lutego. Finał Orłów odbędzie się 2 marca. Pozwoliłem sobie skomentować wprowadzenie nowej kategorii.
Jak piszą organizatorzy: Nowością
tegorocznej edycji Orłów jest wprowadzenie kolejnej, 19-tej kategorii
konkursowej – Polskiej Nagrody Filmowej za Najlepszy
Filmowy Serial Fabularny. W konkursie wziąć mogą udział seriale o
skończonej liczbie odcinków i realizowane metodą filmową, ujęcie po
ujęciu. Do konkursu zakwalifikowano wyłącznie wyemitowane w ubiegłym roku
polskie seriale filmowe, stanowiące w czasie nadania oryginalną i zamknięta
całość fabularną. Tej definicji nie wypełniają ani telenowele i sitcom, ani
tzw. format, czyli polskie wersje zagranicznych seriali.
W pierwszym etapie organizatorzy
Orłów zakwalifikowali do zmagań 11 produkcji serialowych spełniających
zakładane warunki. Są to:
1 Blondynka
2 Czas
honoru - Powstanie
3 Dzwony
wojny
4 Lekarze
5 Na
krawędzi
6 O
mnie się nie martw
7 Prawo
Agaty
8 Przyjaciółki
9 Ranczo
10 Sama słodycz
11 Wataha
Z radością przedstawiam Państwu nową kategorię w konkursie Polskich
Nagród Filmowych - nagrodę za Najlepszy Filmowy Serial Fabularny. Polska
Akademia Filmowa, zauważając rosnące zainteresowanie filmowymi serialami w
Polsce i na świecie, pragnie zwrócić uwagę publiczności na prawdziwie filmowe
seriale polskiej produkcji oraz ich profesjonalną i artystyczną jakość. Mamy
nadzieję, iż zwrócenie uwagi na filmowe seriale i ich twórców przyczyni się do
podniesienia jakości i rozwoju tego gatunku w Polsce. Uznajemy, iż twórczość
filmowa to również filmowe seriale – mówi Dariusz Jabłoński, prezydent
Polskiej Akademii Filmowej.
***
Organizatorzy Orłów piszą o
rosnącym zainteresowaniu filmowymi serialami w Polsce i na świecie. Niestety
jakość polskiej produkcji telewizyjnej daleka jest od poziomu prezentowanego na
świecie, dlatego z pewnym niepokojem patrzę na nową kategorię. Przyglądając się
liście kandydatów, trudno mi wytypować bardzo udane polskie przedsięwzięcie
serialowe o potencjale filmowym. Przed premierą w ciemno postawiłbym na
"Watahę", ale niestety produkcja ta nie należy do specjalnie
wybitnych osiągnięć. Wyróżnia się na tej liście zdecydowanie "Czas honoru -
Powstanie" i wróżę produkcji sukces. Dobrze nakręceni są
"Lekarze". Sam producent Orłów ma na liście swojego przedstawiciela, stworzone
we współpracy z Anglikami "Dzwony wojny". O poziomie "Prawa
Agaty", "Rancza" czy "Blondynki" wypowiadał się nie
będę, ale jeżeli mają one reprezentować polską produkcję serialową to wygląda
na to, że ciągle nie jest ona wybitnych lotów. Za to na pewno lubiana jest
przez telewidzów. Orły wspiera publiczny nadawca i dobrze jest połączyć
dziedziny kinowe z telewizyjnymi.
Patrząc na Orły od lat osobiście
w gronie kandydatów widziałbym raczej wprowadzenie kilku innych kategorii
ściśle filmowych. Ciągle nie ma tutaj możliwości głosowania na filmy zagraniczne
spoza Europy, a przecież Amerykanie kręcą nie tylko "Transformers".
Przydałaby się osobne kategorie doceniające debiuty aktorskie i reżyserskie.
Jest ich sporo, są ciekawe i z pewnością byłoby kogo nominować. Może czas już
dostrzegać aspekty dotyczące efektów specjalnych. I choć ciągle nie ma ich
dużo, to zachęciłoby może do większych wysiłków i poszerzenia oferty. Mamy się
czym pochwalić w kwestii krótkometrażowych filmów, tak aktorskich, animowanych
jak i dokumentalnych (wiadomo Oscary!). Skoro zdecydowano się na pełnometrażowe
kino dokumentalne i to w bardzo rozszerzonej formule, to co stoi na
przeszkodzie by w ten sam sposób dostrzegać krótkie metraże. Specjalna nagroda
dla polskiego twórcy, mającego duży wpływ na rozwój światowego kina też byłaby
ciekawym podkreśleniem naszych międzynarodowych osiągnięć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz