Disney zadecydował o zamknięciu studia animacji Blue Sky, a pracę straci jakieś 400 osób. Disney wszedł w posiadanie tej firmy po przejęciu aktywów 20th Century Fox i podległych mu spółek filmowych. Z rynku znika firma, która stworzyła „Epokę lodowcową” i moje ukochane „Roboty”.
Blue Sky śmiało konkurowało w świecie animacji z Disneyem, Pixarem czy DreamWorksem. Przez lata jej flagową produkcją była „Epoka lodowcowa”, która przyniosła miliardowe wpływy. Disney w oficjalnym komunikacie pisze, że podjął tą trudną decyzję ze względu na realia ekonomiczne. Czy pandemia.
Blue Sky zostało założone w 1987 roku, a powołali je do życia: Chris Wedge, Michael Ferraro, Carl Ludwig, Alison Brown, David Brown i Eugene Troubetzkoy. W trakcie 34 lat istnienia studio wyprodukowało 13 filmów, w tym najcenniejszą „Epokę lodowcową”. W tym czasie wokół tej serii powstało pięć filmów kinowych, wiele filmów krótkometrażowych, dwa seriale, cztery gry wideo. Same tylko filmy przyniosły 3,2 miliarda dolarów wpływów.
Pandemia mocno dotknęła Disneya, firma musi odbić sobie gdzieś straty z powodu zamknięcia parków rozrywki i linii wycieczkowych. Disney ma już dwa inne studia animacji, własne i Pixara i trzecia taka firma to znaczące obciążenie i wyzwanie.
Na razie nie ma informacji, czy ktoś jest zainteresowany kupnem Blue Sky. Disney podobno zamierza współpracować z 450 pracownikami tej firmy. Prace nad realizowanym obecnie filmem „Nimona” zostały przerwane i zapewne nie będą kontynuowane.
Blue Sky to nie tylko „Epoka lodowcowa”, ale też fantastyczne i wspaniałe „Roboty”, lubiane przez widzów „Norton słyszy Ktosia”, „Rio” czy ostatnio „Tajni i fajni”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz