Film „Żeby nie było śladów” w
reżyserii Jana P. Matuszyńskiego został zakwalifikowany do Konkursu Głównego
78. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. To będzie jego światowa
premiera. Festiwal odbędzie się od 1 do 11 września. W zeszłym roku w tym samym
konkursie prezentowano film „Śniegu już nigdy nie będzie” Małgorzaty
Szumowskiej i Macieja Englerta. W sekcji Horyzonty znalazł się koprodukowany przez naszą kinematografię "Rhino" Olega Sentsowa.
KONKURS GŁÓWNY FESTIWALU W WENECJI >>>
Twórcy "Żeby nie było śladów" nie kryją swojego zadowolenia. W oficjalnym komunikacie przeczytać można: „Wenecja jest jednym z kluczowych miejsc na filmowej mapie świata, a premiera filmu w Konkursie Głównym to, dla mnie jako reżysera, prawdziwy zaszczyt i duma. Trudno o lepsze miejsce, by oddać film publiczności” - Jan P. Matuszyński. „Bardzo się cieszymy, że film „Żeby nie było śladów” będzie miał swoją światową premierę podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji. Wierzymy, że prestiżowy Konkurs Główny to dopiero początek drogi festiwalowej dla tego filmu. Dzięki temu widzowie na całym świecie poznają fragment polskiej historii, którym była sprawa Grzegorza Przemyka, tak ważna dla różnych pokoleń Polaków. Efekt końcowy to zasługa całej ekipy filmowej i genialnej obsady, która podczas zdjęć realizowanych w wyjątkowo trudnych, pandemicznych warunkach dała z siebie wszystko. Bardzo im za to dziękujemy. Szczególnie jesteśmy wdzięczni za współpracę reżyserowi - Janowi P. Matuszyńskiemu - z którym znamy się od lat i cieszymy się, że po raz kolejny możemy pokazywać naszą wspólną produkcję światowej publiczności” - producenci filmu Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham.
Film Matuszyńskiego ma bardzo silną konkurencję, a o Złotego Lwa rywalizować będą m.in. nowe filmy Pedro Almodovara, Jane Campion, Pablo Larraina, Michela Franco, Paula Schradera, Paolo Sorrentino i Walentyna Wasjanowicza (twórcy pamiętnej "Atlantydy").
Przed rokiem w Konkursie Głównym w Wenecji prezentowano "Śniegu już nigdy nie będzie", ale także polską koprodukcję - "Aidę" Jasmili Zbanić. W tym roku inna polska koprodukcja, "Rhino" w reżyserii Olega Sentsowa zakwalifikowana została do konkursu Horyzonty.
***
O produkcji filmu "Żeby nie było śladów"
Rutynowe zatrzymanie w centrum Warszawy, które zakończyło się tragedią. Zbrodnia, która poruszyła cały naród. W maju 1983 roku władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zaangażowały cały swój aparat państwowy – Służbę Bezpieczeństwa, milicję, media, prokuraturę i sądy, aby za wszelką cenę i w majestacie prawa uchronić winnych śmierci Grzegorza Przemyka od jakichkolwiek konsekwencji.
Film fabularny „Żeby nie było śladów” oparty jest o wątki zawarte w bestsellerowym, nagrodzonym Literacką Nagrodą NIKE reportażu Cezarego Łazarewicza „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka”. Reżyserem jest Jan P. Matuszyński – twórca obsypanej na całym świecie nagrodami „Ostatniej Rodziny” i serialu „Król”, a za produkcję odpowiada Aurum Film – Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham, producenci nominowanego do Oscara „Bożego Ciała”. Autorką scenariusza do filmu „Żeby nie było śladów” jest Kaja Krawczyk-Wnuk. W projekcie wzięli udział również stale współpracujący z Janem P. Matuszyńskim twórcy, m.in. operator Kacper Fertacz („Ostatnia Rodzina”, „Król”, „Hardkor Disko”) oraz montażysta Przemysław Chruścielewski („Boże Ciało”, „Ostatnia Rodzina”, „Król”). Muzyka do filmu skomponował Ibrahim Maalouf („Blask”, „Yves Saint Laurent”). Za dźwięk odpowiedzialni byli Kacper Habisiak, Sébastien Crueghe i Jarosław Bajdowski, za kostiumy Małgorzata Zacharska („Sala samobójców. Hejter”, „Maria Skłodowska-Curie”), a za charakteryzację Pola Guźlińska („Carte Blanche”, „Król”). Scenografię przygotował Paweł Jarzębski („Kamerdyner”).
W filmie zobaczymy plejadę gwiazd polskiego kina, a główne role zagrają Tomasz Ziętek i Sandra Korzeniak oraz – po raz pierwszy na ekranie w dużej roli – Mateusz Górski jako Grzegorz Przemyk. Ponadto w filmie wystąpią m.in. Jacek Braciak, Agnieszka Grochowska, Robert Więckiewicz, Aleksandra Konieczna, Sebastian Pawlak, Adam Bobik i Tomasz Kot. Reżyserem castingu jest Piotr Bartuszek.
Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz francuskie ARTE, a koproducentami są CANAL+ Polska, Mazowiecki i Warszawski Fundusz Filmowy, a także zagraniczni partnerzy – Les Contes Modernes (Francja) i Background Films (Czechy). Zagranicznym agentem sprzedaży filmu jest New Europe Film Sales. Premiera kinowa filmu planowana jest jesienią 2021 roku.
Opis filmu:
Polska, 1983 roku. W kraju wciąż obowiązuje, mimo zawieszenia, wprowadzony przez komunistyczne władze stan wojenny, mający na celu zduszenie solidarnościowej opozycji. 12 maja Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, zostaje zatrzymany i ciężko pobity przez patrol milicyjny. Przemyk umiera po dwóch dniach agonii. Jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia jest jeden z kolegów Grzegorza, Jurek Popiel, który decyduje się walczyć o sprawiedliwość i złożyć obciążające milicjantów zeznania. Początkowo aparat państwowy, w tym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, bagatelizuje sprawę. Jednak gdy ponad 20 tysięcy ludzi przemaszeruje przez ulice Warszawy za trumną Przemyka, władza decyduje się użyć wszelkich narzędzi przeciwko świadkowi i matce zmarłego, aby ich skompromitować i zapobiec złożeniu przez Jurka zeznań w sądzie. Rozpoczyna się, nadzorowana osobiście przez Ministra Spraw Wewnętrznych, generała Czesława Kiszczaka, operacja „Junior”, której głównym celem jest powstrzymanie Jurka przed ujawnieniem prawdy oraz zrzucenie winy na sanitariuszy, którzy wieźli Przemyka po pobiciu na pogotowie. Armia esbeków zaczyna śledzić Jurka i jego rodziców, inwigilując ich życie prywatne 24 godziny na dobę, zaś media i prokuratura są kierowane i naciskane przez władzę, aby do opinii publicznej trafiały tylko „właściwe” komunikaty. Z kolei Barbara Sadowska nie traci nadziei na sprawiedliwość, a przedstawiciele władzy państwowej i specjalna grupa śledczych prowadzą kolejne narady, jak ukręcić łeb sprawie Przemyka… [informacja prasowa]
Premiera filmu zapowiadana jest na 8 października 2021.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz