W wieku 85 lat zmarł Angelo
Badalamenti, autor muzyki ilustracyjnej do wielu produkcji Davida Lyncha, w tym
serialu "Miasteczko Twin Peaks", filmów "Blue Velvet",
"Dzikość serca", "Zagubiona autostrada", "Prosta historia",
"Mulholland Drive", „Twin Peaks: Ogniu krocz za mną”. Napisał także muzykę do polskiego filmu dokumentalnego.
Poza wymienioną współpracą z Lynchem, Badalamenti skomponował muzykę także do takich filmów, jak m.in.: „Bardzo długie zaręczyny”, „Sekretarka”, „Niebiańska plaża”, „Święty dym”, „Miasto zaginionych dzieci”, „Kuzyni” oraz licznych horrorów. W trakcie swojej kariery współpracował z takimi artystami, jak: David Bowie, Paul McCartney, Nina Simone, Liza Minnelli, Michael Jackson. Skomponował hymn na Igrzyska Olimpijskie w Barcelonie w 1992 roku.
Urodzony na Brooklynie muzyk pracował wcześniej jako nauczyciel muzyki w Dyker Heights na Brooklynie, zanim Lynch zatrudnił go w 1986 roku jako trenera wokalnego Isabelli Rossellini w „Blue Velvet”. Badalamenti napisał muzykę do tego filmu oraz piosenkę „Mysteries of Love”. Tak rozpoczęła się ich wieloletnia współpraca, która przyniosła wiele legendarnych muzycznych kompozycji. Badalamenti pojawił się także w filmie „Blue Velvet”, a później zagrał w „Mulholland Drive” w pamiętnej scenie jako gangster, który szczególnie dba o jakość swojego espresso.
Badalamenti zdobył nagrodę Grammy za piosenkę przewodnią z „Twin Peaks”, a także nagrodę Independent Spirit Award i nagrodę Saturn za „Twin Peaks: Fire Walk With Me”. Artysta zdobył ponadto nagrodę BAFTA Anthony Asquith Award za muzykę do „The Comfort of Strangers” i nominacje do Złotego Globu za „The Straight Story” i „Mulholland Drive”, trzy nominacje do nagrody Emmy za „Twin Peaks” oraz dwie nominacje do Cezara za „Bardzo długie zaręczyny” i „Miasto zaginionych dzieci”.
Angelo Badalamenti skomponował także muzykę do filmu dokumentalnego Bartosza M. Kowalskiego "Moja Wola". Tak wspomina tę współpracę producentka Mirella Zaradkiewicz: Pamiętam jak z Bartoszem M. Kowalskim zastanawialiśmy się kto mógłby skomponować muzykę do „Mojej Woli”, debiutu dokumentalnego Bartosza, skromnego filmu z Polski. Bart rzucił wtedy, że może Badalamenti? Myślałam, że to szaleństwo, kompozytor Lyncha? Gość od „Twin Peaks” i „Zaginionej autostrady”? Ale Bart napisał do Angelo, a on się zgodził.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz