Unikam polityki na blogu, ale „Gazeta Wyborcza” dotarła do listy filmów, które poprzednie władze TVP wpisały na czarną listę i zakazywały ich prezentacji.
To ciekawe zestawienie, głównie spowodowane działaniami cenzury personalnej. Nie mogły więc pojawiać się w telewizji publicznej filmy z udziałem Krystyny Jandy, Macieja Stuhra oraz wyreżyserowane przez Agnieszkę Holland czy Andrzeja Wajdę. Nie mogły, bo były niewygodne i niechętne jednej osobie z życia publicznego naszego kraju.
W TVP są już nowe władze i powoli otwierane są pancerne szafy, z której wylatują różne „trupki”. W ten sposób w redakcji filmowej TVP trafiono na listę z filmami zakazanymi, a co ciekawe także z dopiskami o powodach, które za tym stoją. Lista współczesnych pułkowników to 17 pozycji.
Na czarną listę trafił na przykład film Agnieszki Holland „Obywatel Jones”, a była to kara dla reżyserki, za głośne krytykowanie rządzących do niedawna władz. „Pestka” czy „Kochankowi mojej mamy” trafiły na listę z powodu Krystyny Jandy, także ostro krytykowanej przez PIS. Ciekawa jest sytuacja z filmami Andrzeja Wajdy, na szczęście tylko dwoma. „Człowiek z marmuru” miał zakaz, ponieważ grała w nim Janda. „Człowiek z żelaza”, bo to także opowieść o Lechu Wałęsie, a ten nie jest w dobrych relacjach z panem Kaczyńskim. Zresztą problem prezes ma też z filmem „80 milionów”, bo jego bohaterem jest Józef Pinior, a jak pisze Wyborcza to „wróg Kaczyńskiego”.
Są na liście „Pokłosie”, „Duże zwierzę” panów Stuhrów, ale co ciekawe także „Zieja” z Andrzejem Sewerynem, który pewnego dnia wyraził swoją prywatną opinię na temat sytuacji w kraju, ale ta trafiła do obiegu publicznego. Wystarczyło stanąć w obronie uchodźców i skrytykować sytuację na granicy polsko-białoruskiej, a od razu TVP wycofywało film z aktorką ze swojego programu.
Na liście jest też film Kingi Dębskiej „Zabawa, Zabawa”, który poniósł karę za to, że pojawiły się w nim aluzje do jednej z posłanek rządzącej wtedy partii. Nie podobała się krytyk Marii Skłodowskiej-Curie, a nawet wątki in vitro w zagranicznym filmie.
Nowe władze TVP zapowiadają sukcesywne prezentacje zakazanych filmów. Cały artykuł znajduje się TUTAJ.
Na liście tej nie ma jednego filmu, który od dawna budził w TVP spore emocje i którego emisje zablokowano z przyczyn ideologicznych. Ten film to dokumentalny „Mów mi Marianno”, który porusza między innymi temat zmiany płci. Film ważny, bardzo doceniany i nagradzany, ale niezgodny z do niedawna panującą myślą ideologiczną. Pokazu tego filmu w TVP wypatruję szczególnie, bo będzie to seans symbolicznie kończący czas cenzury w mediach publicznych.
Lista filmów zakazanych w pisowskiej TVP
"Obywatel Jones" Agnieszki Holland
"Pestka" Krystyny Jandy
"Kochankowie mojej mamy" Radosława Piwowarskiego
"Człowiek z żelaza" Andrzeja Wajdy
"Człowiek z marmuru" Andrzeja Wajdy
"80 milionów" Waldemara Krzystka
"Duże zwierzę" Jerzego Stuhra
"Obywatel" Jerzego Stuhra
"Pokłosie" Władysława Pasikowskiego
„Fuks" Macieja Dutkiewicza
"Zieja" Roberta Glińskiego
„Dzień dobry, kocham cię" Ryszarda Zatorskiego
„Przyjaźń bez granic" Sebastiana Schippera
„Zabawa, zabawa" Kingi Dębskiej
„Skłodowska" Marjane Satrapi
„Wykapany ojciec" Kena Scotta
"Po prostu przyjaźń" Filipa Zylbera
Super, ale ktoś to potwierdził, bo ciężko uznać Gazetę Wyborczą za wiarygodne źródło informacji.
OdpowiedzUsuńNie wiem czym kieruje sie w tym momencie Wyborcza ale sam osobiscie ogladalem m.in Zieje i 80 milionow na TVP.
OdpowiedzUsuńŁatwo można zweryfikować wpisując tytuł filmu na stronie Telemagazynu. Pokazuje, gdzie była ostatnio emisja. Większość tytułów była emitowana w latach 2016-23. "Pestka" dość regularnie na TVP Kultura średnio co kwartał. Chyba wyjątkowo "Pokłosie" było na zakazanej liście, ale Kino Polska i Stopklatka nadrabiała ten brak. Rozumiem, że podobny artykuł napisze tygodnik "W Sieci" odnośnie zakazu emisji "Smoleńska", "Czarnego Czwartku" i "Legionów" w nowej TVP? Kiedy emisja "Zielonej granicy" w TVP?
OdpowiedzUsuń