Wydawać by się mogło, że rynek DVD/Blu-ray/Blu-ray 4K będzie miał szansę na przetrwanie, a tymczasem studio Universal zapowiedziało, że od 1 stycznia 2024 roku przestaje w Polsce wydawać swoje filmy na nośnikach fizycznych. Nie chodzi tu tylko o to, że płyty się już nie sprzedają, to większa układanka dotycząca całego filmowego biznesu.
Kilka dni temu pisałem, że płyty z filmem „Oppenheimer” na nośnikach Blu-ray 4K w USA się wyprzedały, ale Universal Home Video obiecał, że już niedługo ponownie pojawią się na półkach amerykańskich sklepów tradycyjnych i internetowych. Wydawać by się mogło, że powolutku rynek ten może się podnieść ze zgliszczy, ale nadzieje były przedwczesne. Szczególnie jeśli chodzi o polski rynek, który bardzo odstaje od tego zachodniego, a polska publiczność zachłyśnięta jest propozycjami licznych serwisów streamingowych. Przeciętny widz nie dostrzega problemu, o którym wtedy pisałem… Kolejny film Christophera Nolana, jeśli zostanie wyprodukowany przez studio Universal, nie będzie miał polskiego wydania na nośnikach fizycznych.
Decyzja Universala w Polsce to moim zdaniem nie tylko słaby efekt sprzedaży ich filmów na płytach, ale przede wszystkim zdecydowana walka o przyciągnięcie widzów do ich i innych platform streamingowych oraz do usług PVOD. Płyty przeszkadzają w długofalowej polityce sprzedaży filmów na stronach internetowych, gdzie sprzedażą tą można dowolnie sterować, filmy wrzucać i wyrzucać z bibliotek po ich eksploatacji, bez specjalnych konsekwencji. Jak napisał mój kolega Bartek Fukiet, to posunięcie to decyzja strategiczna, studia chcą abyśmy kupowali ich film w streamingu czy PVOD. Chodzi po prostu o to, abyśmy nie byli już właścicielami filmów, ale byśmy je tylko wypożyczali.
Pytanie zasadnicze brzmi, czy Universal wydając swoje przyszłe filmy poza granicami Polski, zadba o to, aby na płytach znajdowała się polska ścieżka dźwiękowa lub chociaż polskie napisy. Nie ma takiej pewności, ale dziś wiele zachodnich wydań filmów Universala, takie polskie elementy posiada. Czas pokaże, jak zostaniemy potraktowani.
Tymczasem w styczniu na naszym rynku pojawi się płyta DVD z filmem „Twórca”, widowiskowym przedsięwzięciem fantastycznonaukowym od Fox/Disney. No właśnie, na DVD… A przecież film ten ma efekty wizualne zasługujące na Blu-ray 4K. Dlaczego nie dostaniemy Blu-ray? Zapewne dlatego, że Disney tę lepszą jakość sprzeda na swojej platformie streamingowej. Z tego samego powodu nie ma w Polsce wydania Blu-ray 4K z filmem „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz