Fred Zinnemann, pochodzący z Rzeszowa reżyser, laureat 4 Oscarów i 2 Złotych Globów ma swoją tablice pamiątkową w Rynku tego miasta. W samo południe prezydent Konrad Fijołek odsłonił ją wspólnie z synem reżysera – Timem.
Jak podaje dr Grażyna Bochenek, Fred Zinnemann urodził się 29 kwietnia 1907 roku w Rzeszowie. Mieszkał z rodzicami w kamienicy przy ulicy Rynek 3 (w 1907 roku był to adres Rynek 5), natomiast urodził się kilka kamienic obok, pod adresem Rynek 7 (ówczesny adres Rynek 9). W kamienicy Rynek 3 rodzina Zinnemannów wynajmowała mieszkanie na pierwszym piętrze, w tym miejscu mieścił się także gabinet lekarski Oskara Zinnemanna - ojca Freda.
Jego rodzina należała do licznej wówczas w mieście społeczności żydowskiej. Rzeszów –był wówczas częścią monarchii austro-węgierskiej. Pierwsze lata życia Fred Zinnemann spędził w mieście wielonarodowym i wielowyznaniowym. W 1918 roku, 14 radnych Rady Miejskiej było pochodzenia żydowskiego. W wyniku ustaleń wewnątrz Rady Rzeszów w latach 1913–1935, gdy burmistrzem Rzeszowa był Roman Krogulski, funkcję wiceburmistrza sprawował Wilhelm Hochfeld. Podczas spisu ludności w 1910 roku rodzice Freda jako język „potoczny” wskazali język polski. Gdy Polska w 1918 roku odzyskała niepodległość i wróciła na europejskie mapy, Zinnemannowie mieszkali już jednak w Wiedniu.
W latach 1927–1928 Fred Zinnemann uczył się techniki operatorskiej w Paryżu, w roku 1929 przeniósł się do Berlina i jeszcze w tym samym roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych.
Pierwszego Oscara otrzymał w 1952 roku za krótkometrażowy film dokumentalny „Benjy”, kolejne statuetki przypadły mu za „Stąd do wieczności” (najlepsza reżyseria, 1954) oraz „Oto jest głowa zdrajcy” (najlepszy film oraz najlepsza reżyseria, 1967).
Pamiątkową tablicę ku czci artysty odsłonięto dzisiaj na ścianie kamienicy nr 3. W uroczystości wziął udział syn artysty – Tim, który mieszka w Stanach Zjednoczonych.
Po odsłonięciu tablicy w Kinie Zorza odbyło się spotkanie z Timem Zinnemannem i dr Grażyną Bochenek, która opowiedziała o rzeszowskich korzeniach twórcy „W samo południe”. [informacja prasowa]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz