Disney ogłosił właśnie pomysł na drugi spin-off serii "Star Wars". Jego bohaterem będzie Han Solo, ale nie liczcie na zobaczenie w tej roli Harrisona Forda.
Pomysł na film jest taki, że zobaczymy w kinie młodość tego kosmicznego rozrabiaki. Oznacza to, że w roli Hana Solo nie wystąpi Harrison Ford, ale nie wiadomo kto przejmie tę rolę. Czy w grze ponownie jest Chris Pratt? Byłoby to duże zaskoczenie, bowiem aktor podobną rolę gra już w "Strażnikach galaktyki". Bardziej podoba mi się pomysł by Pratt zagrał nowego Indianę Jonesa.
A wracając do filmu o młodym Hanie Solo, to reżyserię tego projektu otrzymali Chris Miller i Phil Lord, czyli twórcy "Lego: Przygody". Premiera filmu zapowiadana jest na 25 maja 2018 roku.
Według wstępnych informacji mamy się dowiedzieć, jak to się stało, że Han Solo stał się przemytnikiem, złodziejem i łotrem, którego Luke Skywalker i Obi-Wan Kenobi spotkali w kantynie w Mos Eisley. Scenariusz napiszą razem Lawrence Kasdan ("Imperium kontratakuje") ze swoim synem Jonem Kasdanem.
Dużo tych gwiezdnych wojen w najbliższych latach. Oby tylko nie przesadzili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz