czwartek, 23 lipca 2015

Obejrzane. LIPIEC-SIERPIEŃ 2015

Listę tę tworzę dla własnego użytku, ale jeżeli kogoś to interesuje to proszę bardzo... Jest ona na bieżąco aktualizowana.

Oceny:
1 - Katastrofa / 2 - Bardzo zły / 3 - Zły / 4 - Słaby / 5 - Przeciętny / 6 - Niezły / 7 - Dobry / 8 - Bardzo dobry / 9 - Znakomity / 10 - Arcydzieło
Oceny od 1 do 4 to STRATA CZASU
Oceny 5-6 to MOŻNA BYŁO LEPIEJ SPOŻYTKOWAĆ CZAS
Oceny 7-10 to DOBRZE WYKORZYSTANY CZAS
Seriale oceniane są po zakończeniu pełnego sezonu
Dopuszczalne połówki ocen

Najlepsze filmy w tym okresie to:

1. Sens życia oraz jego brak
2. Amy
3. Kapitał ludzki
4. Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu
5. Z dala od zgiełku
6. Cop Car
7. 7 dni w piekle

Wśród seriali najlepiej oceniam finał "Mad Men".

Ostatnio obejrzany film/serial:
Wcześniej obejrzane filmy/seriale:

[Serial] Hannibal. Sezon 3 4/10
Mimo szczerych chęci nie udało mi się polubić tego serialu. Klimat i estetyka ciekawe, ale narracja i filozoficzne dywagacje bohaterów są na dłuższą metę bardzo męczące. Finałowe odcinki to "Czerwony smok", a koniec serialu mam nadzieję, jednoznacznie kończy tę historię.

Przeboje i oldboje 6/10

Czeska przeciętność wykorzystująca trend realizacji filmów dla znacznie starszej widowni. Nie dało się jeszcze bardziej prosto tego opowiadać? Przewidywane, a przez to nudne. Dla aktorów warto to oglądać.

[Serial] Gracze. Sezon 1 8/10
Jeden z najlepszych nowych seriali w tym roku. I znowu sukces HBO, które zdecydowanie zaryzykowało, bo nie wydawało się, że serial o agentach finansowych wielkich gwiazd sportu może się aż tak udać. A jednak, ten świat wciąga i zdecydowanie jest tutaj wiele ciekawych historii do opowiedzenia. I jeszcze jedno, choć myślałem że nie będzie okazji tego napisać. Dwayne Johnson zagrał świetną rolę i wykazał się sporymi aktorskimi umiejętnościami. Ok, trochę zagrał siebie, a jednak zrobił to ze sporą swobodą i za to mu duże uznanie.

Cop Car 7/10
Udany skromny film sensacyjny o dwóch chłopcach, którzy wchodzą w posiadanie policyjnego radiowozu. Problemy narastają, kłopotów przybywa, bo i samochód skrywa tajemnicę i jego właściciel nie jest tym, kim powinien być. Umiejętnie poprowadzona akcja, sporo niespodzianek, ciekawe zakończenie. To taki film, który mógłby powstać wszędzie, bo praktycznie nic nie kosztował. Tylko aktorzy, droga i dobry scenariusz.

Kryptonim U.N.C.L.E. 6/10
Kino szpiegowskie w dawnym stylu. Ale to nie zwalnia twórców od przygotowania kilku więcej atrakcji i wciągnięcia widza w fajną zabawę. Ja takiej nie miałem.

The Eichmann Show 6/10
Historia telewizyjnej rejestracji procesu zbrodniarza nazistowskiego. Doceniłem za historyczne podejście do tematu i udział Martina Freemana. Niestety to mały film, poruszający mocniej jedynie autentycznymi zdjęciami pokazującymi Holocaust. Całość potraktowana bardzo typowo, a to potencjał na wielkie kino.

Szubienica 2/10
Ile razy można oglądać to samo? Zero oryginalności, klimatu, inwencji jakiejkolwiek. To po prostu odcinanie kuponu po raz kolejny... Formuła się wyczerpała?

Sens życia oraz jego brak 9/10
Najlepszy film roku? Absolutnie oryginalne, zabawne, świeże, nieprzewidywalne, z kapitalnymi małymi pomysłami, które składają się na genialną całość. Historia niedostosowanego do życia 30-latka, który miota się po świecie. Uwielbiam takich bohaterów, cenie inteligencję twórców, swobodę w opowiadaniu. Dodatkowy punkt za genialne napisy końcowe. Moje kino!

Czego dusza zapragnie 4/10
W kategorii komediowej mało śmieszne i wyjałowione - choć na początku było bardzo dobrze. Na prawdę nie było lepszych i zabawniejszych pomysłów? Czy nikt tam nie oglądał "Bruce'a Wszechmogącego"? Udział Pythonów mocno naciągany, za to Kate Beckinsale piękna, a Simon Pegg taki jak zawsze. 

Nieracjonalny mężczyzna 5,5/10
Woody Allen przeciętny. Niestety. Reżyser próbuje różnych metod, aby wprowadzić jakieś świeże elementy, ale na nic się to nie zdaje. To wszystko już było. W dodatku Allen i tym razem pokazuje, jak brakuje mu dziś wirtuozerii w reżyserii. Film oparty na aktorach i ich dialogach. Mała tajemnica, to za mało.

[Serial] Mad Men. Sezon 7 9/10
Wybitny koniec świetnego serialu.

Mały książę 7/10
Ponury ale stylowy. Wolałbym nieco więcej pozytywnej energii, bo jednak nie jest to film dla młodych widzów. Trzeba jednak przyznać, że to znakomicie wymyślona animacja, łącząca kilka stylów i ciekawie wykorzystująca klasykę literatury światowej.

Fantastyczna czwórka 5/10
Nie jest tak źle, jak wieszczą o tym Amerykanie. Nie jest niestety też na wysokim poziomie. Jest zbyt przeciętnie i przewidywalnie. Jednak na klęskę film ten nie zasłużył.

Dar 6/10
Niezły thriller z tajemnicą. Szkoda, że rozkręca się z tak powoli, a główne wydarzenia skondensowane są w końcówce opowieści. Trzeba jednak przyznać, że to stylowa produkcja czerpiąca garściami z dobrodziejstwa gatunku. Umiejętność cytowania to też spora umiejętność.

Mission: Impossible. Rouge Nation 7/10
Sprawne i strawne. Wszystko już było, a jednak to ciągle trzyma się niezłego poziomu. Dobre tempo, mnóstwo akcji, prawdziwie letnie kino.

Slow West 5/10
To pseudowestern i niestety taki też film. Slow w tytule nie jest przypadkowe, ale to można jeszcze wybaczyć. Za to nudy wybaczyć się nie da. Szkoda Fassbendera, zapewne chciał wystąpić w takim filmie/przypowieści. Za płytkie to jednak jest wszystko.

[Serial] Detektyw. Sezon 2 7,5/10
Będę bronił 2. sezonu "Detektywa". Dla mnie to dwie bardzo różne telewizyjne produkcje i nawet nie próbuję ich ze sobą porównywać. Pierwszy sezon pełen filozoficznych znaczeń i symboli, drugi jest świetną robotą sensacyjną w starym stylu. I to mi się w nim podoba najbardziej. Widzę tutaj klimat wcześniejszych filmów Michaela Manna, jest czasami nastrój "Chinatown", są detektywi których nie można nazwać "typowymi" i intryga, która zapewne jest najsłabszym elementem całości, ale też się sprawdza. Zdecydowanie inaczej z opowieścią radzi sobie kamera filmowa, która uwypukla brud, która patrzy na świat bardzo bezpośrednio. Zdecydowanie inaczej niż to ma miejsce w 1. sezonie, który przypomina czasami pocztówki z miejsc nieznanych. Wielkomiejskość 2. sezonu "Detektywa" jest przytłaczająca i przygnębiająca, ale jednak wciąga.

7 dni w piekle 7,5/10
HBO nakręciło średniometrażowy film naśmiewający się z tenisa. Żart bywa sprośny, czasami na poziomie żenady, ale całość jest świetnie opowiedziana i przede wszystkim zabawna. Kapitalny Michael Sheen w roli brytyjskiego prezentera!

Kapitał ludzki 8/10
Świetne kino mówiące wiele o ludziach i czasie nam współczesnym. Bolesne to spojrzenie, bo twórca jest bezwzględny w ocenie świata. Mocne, wartościowe i na długo zostające w pamięci.

Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu 7/10
Roy Andersson! I wszystko jasne, bo film jest ostatnią częścią jego trylogii. I właśnie dlatego widzę tutaj mały zgrzyt. Dla mnie twórca ten się powtarza, ten świat i taka formuła urzekły mnie wiele lat temu. Jest jednak w jego kinie tyle oryginalności i tak niestandardowe spojrzenie na świat, że do podróży dałem się zaprosić ponownie.

Wykolejona 6,5/10
Jest coś ciekawego w tej bohaterce i aktorce oraz historii przez nią opowiedzianej. Mimo wszystko jednak, całość nie iskrzy przesadnie oryginalnością. Były już takie postaci i takie historie. Ta na szczęście jest dobrze poprowadzona, choć do najlepszych filmów Judda Apatowa tej produkcji daleko.

Amy 8/10
Dawno żaden dokument nie zbliżał widza tak mocno do bohatera. Niby wszystko wiadomo, bo artystka wybitna a koniec tragiczny, a jednak udało się wejść w świat, jakiego na co dzień - my prości - nie dostrzegamy lub patrzymy na niego z pobłażliwością. Niektórych takie życie pobudza, innych sprowadza na złą drogę. Gdzieś na tej ścieżce jest Amy i jakby nie chce, ale musi grać w te niebezpieczne "zabawy". Film czasami intymny, czasami drapieżny, a na pewno ważny.

Agenta 6/10
Zgrabna komedia sensacyjna. McCarthy taka jak zawsze, ale jest kilka nowych dowcipów słownych i sytuacyjnych. Można było to nieco skrócić, bo takie filmy nie muszą trwać 2 godzin.

Gunman. Odkupienie 4/10
Nawet Sean Penn nie jest w stanie uratować, tego schematycznego do bólu filmu o płatnym zabójcy, chcącym odkupić swoje winy.

Ant-Man 6/10
Zaskakująco dobry, choć technicznie nie tak imponujący. Duża w tym zasługa aktorów, z których Paul Rudd i Michael Douglas wypadli najlepiej. Dawka humoru na poziomie, udane wprowadzenie nowego superbohatera.

[Serial] Miasteczko Wayward Pines 6/10
Miało być wydarzenie i coś naprawdę imponującego, ale wyszło dość tylko dobrze i niespecjalnie nowatorskiego. Dobra realizacja to za mało.

Piksele 6/10
Wakacyjna rozrywka i mocny ukłon w stronę fanów starych gier. To nie był mój świat, ale doceniam kilka smakowitych cytatów i zagrań. Adam Sandler wrócił do gry.

Ted 2 6/10
Nie taki dobry jak oryginał, ale misiek ciągle potrafi dowalić.

Z dala od zgiełku 7/10
Thomas Hardy czyli smutek, tragedia i łzy. Tym razem jednak wrażenie robi znakomita strona wizualna, która nadaje całości wielkiej klasy.

[Serial] Dolina krzemowa. Sezon 2 8/10
Mnie bawi naśmiewanie się z komputerowych firm i ludzi pracujących w tym biznesie. Twórcy mają wiele znakomitych obserwacji tego świata.

Terminator: Genisys 5/10
Wszystkie części w jednej części. Chaos kontrolowany, ale nie ma tutaj mocy. Taki temat powinien pod każdym względem zachwycać, ale chyba czas Terminatora przeminął bezpowrotnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz