W 1981 roku film "Rydwany ognia" w oscarowym
pojedynku pokonały m.in. "Poszukiwaczy zaginionej arki" i zdobył w
sumie 4 Nagrody Akademii (najlepszy film, scenariusz, kostiumy i słynna muzyka
Vangelisa). Dziś twórcy powracają do tematu.
Film w reżyserii Hugh Hudsona opisuje drogę dwóch
brytyjskich sportowców do Igrzysk Olimpijskich w 1924 roku. To opowieść o
walce, ambicji i wierze we własne siły. Bohaterami tej historii byli Eric Liddell (Ian Charleston) i Harold
Abrahams (Ben Cross).
Dziś planowana jest realizacja filmu zatytułowanego "The
Last Race", który opowie historię Erica Liddella po wydarzeniach mających
miejsce na Olimpiadzie. Odbył on wtedy podróż do Chin, gdzie pracował jako
misjonarz i nauczyciel. Liddell urodził się w Chinach i tam też zmarł w obozie
dla internowanych podczas japońskiej okupacji w czasie II wojny światowej.
Główną rolę zagra Joseph Fiennes, partnerują mu Shawn Dou,
Elizabeth Arends i Jesse Kove. Reżyserią zajmie się twórca z Hongkongu Stephen
Shin.
Ciekawe czy do projektu powróci Vangelis, albo czy zostanie
wykorzystany w filmie jego słynny motyw muzyczny z "Rydwanów ognia".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz