[BOX OFFICE] Trwa znakomity kasowy pochód „Diuny”. Na konto produkcji wpłynęło kolejne 26,3 mln dolarów z 32 międzynarodowych rynków kinowych.
Według informacji podawanych przez Warner Bros. na koncie filmu znajduje się obecnie 76,5 mln dolarów, a spadek wpływów to tylko 32 procent. Ciekawie przedstawia się sytuacja w poszczególnych krajach i tak w Holandii spadek to 12 procent, a Niemczech 23 procent. „Diuna” sprzedaje się najlepiej w Rosji (15 mln dolarów), Francji (13,4 mln dolarów), Niemczech (10,2 mln dolarów). „Diuna” osiąga na rynkach międzynarodowych rekordowe wyniki w czasach pandemii, przynosząc lepsze wpływy od „Tenet”, „Czarnej Wdowy” czy „Shang-Chi”.
Nowym kinowym rynkiem dla „Diuny” były w miniony weekend Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie film przyniósł 1 mln dolarów wpływów. W Arabii Saudyjskiej wpływy wyniosły 969 tysiące dolarów.
Producenci liczą na to, że to dopiero początek triumfalnych wyników „Diuny” w kinach, bowiem przed filmem premiery na wielu znaczących rynkach.
W najbliższy weekend przed „Diuną” sprawdzian i pierwsza próba mierzenia się z „Nie czas umierać”, najnowszym filmem o Bondzie. Będą takie miejsca, gdzie filmy te spotkają się w kinach.
Jednak dopiero 15 października „Diuna” pojawi się w Wielkiej Brytanii, a 22 października film zadebiutuje w USA, Chinach i… Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz