[BOX OFFICE] Od kilku dni (i w ten weekend) „Diuna” wyświetlana jest na 24 rynkach kinowych, głównie w Europie. Przed debiutem szacowano wpływy na jakieś 20-25 mln dolarów, ale film poradził sobie znacznie lepiej.
Wpływy „Diuny” z pierwszych dni wyświetlania sięgnęły 36,8 mln dolarów, a udało się taki wynik wypracować tylko na 24 rynkach kinowych. Deadline donosi, że „Diuna” o 4 procent sprzedała się lepiej od „Tenet”, o 33 procent pokonała „Czarną Wdowę”, o 52 procent „Blade Runner 2049”, o 58 procent „Shang-Chi” i aż o 80 procent „Godzilla vs Kong”. 142 ekrany IMAX na „Diunie” przyniosły 3,6 mln dolarów. Film pobił rekordy sprzedaży biletów w czasie pandemii na dziesięciu rynkach, w tym w Rosji, Francji, Belgii, Danii, Niemczech, Szwecji i na Ukrainie, a także w Hongkongu i Singapurze.
Widzowie nie kryją swojego uznania dla „Diuny”, która zbiera świetne recenzje u krytyków. To zdecydowanie zachęca widzów do oglądania filmu w kinie. Bo „Diuna” dla kina została stworzona.
Bardzo ciekawie wyglądało budowanie zainteresowania „Diuną” w ten weekend. We Francji, gdzie wpływy sięgnęły 7,5 mln dolarów, wynik w sobotę skoczył o ponad 100 procent w porównaniu z piątkiem. Najlepiej „Diuna” sprzedała się w Rosji, gdzie przyniosła 7,6 mln dolarów. Wynik z Francji zajął drugie miejsce, a w całej pandemicznej dystrybucji lepiej sprzedał się na starcie tylko film „Szybcy i wściekli 9”. We Włoszech film przyniósł 2,6 mln dolarów, co było najlepszym otwarciem od marca 2020 roku. W Hiszpanii wpływy wyniosły 2,2 mln dolarów, we wszystkich krajach skandynawskich wyniki przekroczyły milion dolarów.
Dla studia Warner Europa to kluczowy rynek dla sprzedaży „Diuny”. Świetne przyjęcie na festiwalu w Wenecji, potem pokazy w Paryżu i na festiwalu w Deauville i potrzeba odniesienia sukcesu przed pojawieniem się „Nie czas umierać” za dwa tygodnie. Niestety w europejskiej strategii studia Warner nie ma Polski, a widzowie w naszym kraju zobaczą „Diunę” dopiero od 22 października.
Kolejny obszar, na którym pokazana zostanie „Diuna” to Bliski Wschód i będzie to już w najbliższy weekend. Dopiero około 20 października film zadebiutuje w Wielkiej Brytanii, Korei, właśnie w Polsce, a przede wszystkim w Chinach. 22 października film pojawi się w USA, tak w kinach, jak i na HBO Max.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz