Daniel Craig zakończył zdjęcia do „Nie czas umierać” w 2019 roku. To było jego pożegnanie z rolą Jamesa Bonda. Kiedy powróci agent 007? Wygląda na to, że za kilka lat. Jedno jest pewne, będzie nowy odtwórca tej roli.
Pandemia znacząco wpłynęła na opóźnienie premiery „Nie czas umierać”, ale film w październiku 2021 roku trafił do kin i odniósł duży sukces. Osoby odpowiedzialne za przyszłość Bonda nie spieszą się ze znalezieniem jego następcy – wbrew temu, co mówią brytyjskie tabloidy.
W niedawnym wywiadzie dla Deadline producentka Barbara Broccoli ujawniła, że kolejny film z 007 nie będzie kręcony na pewno do 2024 roku, a może i później. To sugeruje, że premiera kolejnej odsłony przygód Bonda mogłaby się pojawić najwcześniej w 2025 roku.
Producentka nie chce rozmawiać o kandydatach do roli Bonda, bo wciąż nie podjęto decyzji o kierunku rozwoju tej postaci. Broccoli zapewnia, że nie ma żadnego wyścigu do tej roli. „Pracujemy nad tym, dokąd pójść ma ta historia, ale dopiero o tym rozmawiamy. Nie ma scenariusza i nie możemy go wymyślić, dopóki nie zdecydujemy, jak podejdziemy do następnego filmu, ponieważ tak naprawdę jest to ponowne wymyślenie Bonda. Odkrywamy kim on jest, a to wymaga czasu” – dodała producentka.
Ktokolwiek przejmie tę rolę, stanie się siódmym aktorem wcielającym się w postać Jamesa Bonda. Do tej pory byli to: w sześciu filmach Sean Connery, w jednym George Lazenby, w siedmiu Roger Moore, w dwóch Timothy Dalton, czterech Pierce Brosnan i w pięciu Daniel Craig.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz