Dziennik „Rzeczpospolita” podał – tak myślę – przybliżone dane dotyczące frekwencji za pierwsze półrocze 2024 roku w polskich kinach. Jak przedstawia się sytuacja?
Na początku artykułu podano dane dotyczące dystrybutorów i tutaj nie ma większego zaskoczenia.
UIP tradycyjnie już zajmuje pierwsze miejsce wśród dystrybutorów. Tym razem dzięki tytułom dla młodego widza, takim jak „Wyfrunięci”, „Kung Fu Panda 4”, czy „Garfield”. Dla Next Filmu minione półrocze było jednym z najlepszych w historii. Dystrybutor zawdzięcza go „Akademii Pana Kleksa”, czyli hitowi frekwencyjnemu z pierwszego kwartału br., który obejrzało blisko 3 miliony widzów, a także komediom „Sami Swoi. Początek” oraz „Baby Boom, czyli Kogel Mogel 5”. Trzeci w kolejności Warner Bros. zawdzięcza pozycję w pierwszej połowie br. takim pozycjom jak „Diuna: część druga”, czy „Godzilla i Kong: nowe imperium”.
Nieco dalej na liście znalazła się firma Kino Świat (Grupa Canal+ Polska), która w pierwszym półroczu odniosła sukces pokazując filmy „Budda. Dzieciak ‘98”, a także „Emma i Czarny Jaguar”. The Walt Disney Company, tym razem numer pięć wśród dystrybutorów, na liście TOP10 o największej frekwencji miał jedną pozycję: „W głowie się nie mieści 2”, którego główny sukces przypadnie już na II półrocze 2024 roku (obecnie ponad 2,2 mln widzów).
Na dalszych pozycjach uplasowali się krajowi dystrybutorzy: Monolith Films, Gutek Film, Nowe Horyzonty, czy Best Film.
Do filmów z portfela tych dystrybutorów, które cieszyły się największym zainteresowaniem, należały „Biała odwaga” (Monolith), „Strefa Interesów” (Gutek Film), „Kicia Kocia w przedszkolu” (Nowe Horyzonty) i „Civil War” (Best Film).
W sumie w pierwszym półroczu br. kina w Polsce sprzedały 24,1 mln biletów, o 12 proc. więcej niż przed rokiem (szacunki Heliosa).
Jak przeczytać można w artykule:
– W drugim kwartale obserwowaliśmy spadek frekwencji w kinach, ale nie był on znaczący, bo wyniósł około 5 proc. Jestem pozytywnie zaskoczony tym wynikiem. Niższa frekwencja w tym okresie to głównie efekt mniejszej liczby filmów w repertuarze, co było spowodowane zeszłorocznym strajkiem aktorów i scenarzystów w Hollywood – mówił nam Tomasz Jagiełło, prezes sieci kin Helios (grupa Agora) gdy opisywaliśmy dane nt. sprzedaży biletów. – W sumie w kinach w Polsce w pierwszym półroczu br. w porównaniu z pierwszym półroczem 2023 r. odnotowaliśmy wzrost widowni o 12 proc. Mimo to sądzę, że wyniki za cały bieżący rok będą płaskie - dodawał.
Tomasz Jagiełło oceniał też, że również w trzecim kwartale br. kina w Polsce odnotują spadki frekwencji.
Poza tradycyjnie słabszym wakacyjnym okresem, w tym roku na frekwencję wpływ ma także słabszy repertuar wywołany przesunięciami produkcji w Hollywood z powodu strajków aktorów. Ponadto lipiec, pierwszy miesiąc przerwy wakacyjnej dla uczniów szkół, obfitował w duże imprezy sportowe, przyciągające rzesze kibiców: rozgrywki piłkarskie Euro 2024 oraz Igrzyska Olimpijskie 2024. [źródło: Rzeczpospolita]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz