W czwartek 15 sierpnia w Los Angeles sprzedano kapelusz, który Harrison Ford nosił na planie "Indiany Jonesa i Świątyni Zagłady". Nakrycie głowy osiągnęło rekordową cenę.
Kapelusz Jonesa sprzedano za 630 tysięcy dolarów. Ford nosił go podczas jednej początkowych scen, gdy Indy razem z piosenkarką Willie Scott i nastoletnim Short Roundem wsiada do samolotu podczas ucieczki przed chińskim gangiem. Lot nie idzie jednak po myśli bohaterów.
Nabywca kapelusza otrzymał także niepublikowane wcześniej fotografie, na których nakrycie głowy nosi Dean Ferrandini, który zastępował Forda podczas kręcenia bardziej niebezpiecznych scen. Kaskader zmarł w zeszłym roku. Kapelusz pochodził z jego osobistej kolekcji.
Podczas aukcji sprzedano także inne gadżety z planów filmowych. Hełm szturmowca z "Gwiezdnych wojen: Powrotu Jedi" znalazł nowego właściciela za 315 tysięcy dolarów. Z kolei różdżka, którą Daniel Radcliffe posługiwał się w "Harrym Potterze i więźniu Azkabanu", osiągnęła cenę 53 tysięcy 550 dolarów. Garnitur Daniela Craiga ze "Skyfall" sprzedano za skromne 35 tysięcy dolarów.
Jak podaje BBC, inny kapelusz Indiany Jonesa ze "Świątyni Zagłady" wystawiono na aukcji w 2021 roku. Zapłacono za niego wtedy 300 tysięcy dolarów. [źródło Interia.pl]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz