Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej rozważa wprowadzenie obowiązku informowania o zakresie użycia sztucznej inteligencji w procesie produkcji filmowej.
Wykorzystanie sztucznej inteligencji w „The Brutalist” wywołało spore poruszenie na świecie, ale dziś już wiadomo, że z narzędzi AI korzystali też twórcy innych filmów nominowanych do Oscara w kategorii Najlepszy Film: „Diuna: Część druga”, „Kompletnie nieznany” i „Emilia Perez”.
AI wykorzystano w filmach w większej lub mniejszej skali, ale użycie tych narzędzi w produkcji filmowej to kwestia rozwojowa i zapewne, coraz śmielej filmowcy będą z nich korzystać. Także z powodów ekonomicznych.
Rosnąca popularność wykorzystywania sztucznej inteligencji w filmach zaniepokoiła Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej, która obecnie „bada temat”. Akademia chce przede wszystkich otrzymywać informację, czy narzędzia te zostały wykorzystane przez filmowców i w jakim zakresie, podczas produkcji filmu.
W tym roku Akademia udostępniła formularz do przekazania stosownych informacji, ale jest on nieobowiązkowy. Za to poszczególne gałęzie zawodowe w Akademii badają sprawę i próbują oszacować, jak AI wpłynęło na produkcję filmu. Wszystko to prowadzi do obowiązkowego przekazywania informacji o użyciu AI i podobno będzie wymagane już od przyszłorocznych Oscarów.
AI jest powszechne w użyciu w systemach produkcji efektów wizualnych, narzędzia te wykorzystuje się w post-produkcji i nie jest to tajemnicą. Narzędzie firmy Rising Sun Pictures, o nazwie Revize służyło do wymiany twarzy, modyfikacji wydajności twarzy, odmładzania, wymiany ciała i innych adaptacji podobieństw, w takich filmach, jak m.in. „Furiosa”, „Kompletnie nieznany”, „Deadpool & Wolverine”, „ Sonic the Hedgehog 3” i serialu „Apples Never Fall”.
Rzecznik firmy Searchlight, która produkowała film „Kompletnie nieznany”, powiedział: „Technologia została wykorzystana do pomocy w trzech krótkich szerokich ujęciach na motocyklu, bez udziału kreatywnych ulepszeń. Ta technologia jest powszechna w przypadku kaskaderów przypominających aktorów w filmach”. W przypadku „Furiosy” Rising Sun zastosowało ten proces w około 150 ujęciach, aby stopniowo przekształcić postać Furiosy z dziecka (aktorka Alyla Browne) w osobę dorosłą, graną przez Anyę Taylor Joy. Pierwszym zastosowaniem zestawu narzędzi, jak mówi przedstawiciel Revize, był film „Elvis” Baza Luhrmanna, a dzięki tym zabiegom udało się umieścić Austina Butlera w starych materiałach Elvisa.
Inne narzędzie AI wykorzystano do wmontowania nieżyjącego Iana Holma w filmie „Obcy: Romulus”. Użyte AI w drugiej „Diunie”, pozwoliło zaoszczędzić „setki godzin” w procesie tworzenia niebieskiego odcienia oczu aktorów grających Fremenów.
Narzędzie o nazwie Respeecher, do zmiany liter w węgierskich dialogach „The Brutalist”, które tak bardzo uraziło, tak wiele osób, zostało też wykorzystane w „Emilii Perez”. Użyto go też w celu izolowania wokalu Marii Callas w nagraniach z lat 60., które zostały wykorzystane w miksie dźwiękowym do filmu „Maria”.
Sztuczna inteligencja (AI) jest w przemyśle filmowym wykorzystana w różny sposób i z różną intensywnością, bo zakres ich zastosowań bardzo się różni. Faktem jest jednak, że coraz trudniej jest stwierdzić, co zostało za jej pomocą zrealizowane i jak duża to była ingerencja.
I to jest zapewne obszarem badań Akademii przyznającej Oscary. Z ciekawością przyglądam się rozwojowi sytuacji. [na podstawie artykułu Variety]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz