Bagiński reżyseruje duży film. Będzie widowisko

Doczekałem się! Tomasz Bagiński przygotowuje pełnometrażowy film aktorski i bardzo bym chciał, aby to przedsięwzięcie się udało. Jest kilka argumentów za tym przemawiających, ale też sporo obaw. "Knights of the Zodiac” powstał na podstawie mangi, dostępny zwiastun prezentuje się widowiskowo.

Najpierw oficjalnie: Film Tomasza Bagińskiego zatytułowany jest "Knights of the Zodiac”. Został o oparty na kultowej mandze. "Knights of the Zodiac” to historia o nastoletnim Seiyi, który żyje na ulicy i musi walczyć o każdy grosz. Jego siostra zostaje porwana, a on odkrywa w sobie tajemnicze moce, o których nie miał pojęcia. Trafia do świata walczących bogów i magii. Jego celem będzie zajęcie miejsca wśród Rycerzy Zodiaku.  W filmie zobaczymy znakomitego brytyjskiego aktora, laureata nagród EMMY oraz BAFTA Seana Beana ("Gra o tron", "Władca Pierścieni: Drużyna Pieścienia"). "Knights of the Zodiac” pojawi się w kinach od 12 maja 2023r.

Dodatkowo: Scenariusz autorstwa Josha Campbella, Matta Stueckena oraz Kiel Murray powstał  na podstawie oryginalnych historii i postaci z mangi "Saint Seiya" autorstwa Masami Kurumady. W filmie "Knights of the Zodiac" wystąpią: Mackenyu, Famke Janssen, Madison Iseman, Diego Tinoco, Mark Dacascos, Nick Stahl i Sean Bean.

***

Tomasz Bagiński sprawdzał się doskonale realizując i pracując przy krótkich formach filmowych. Jego „Katedra” nominowana była do Oscara, a potem powstały „Kinematograf” i „Sztuka spadania”. Na talencie Bagińskiego i jego genialnym wyczuciu nowoczesnej formy filmowej poznali się zagraniczni producenci. Bagiński wraz ze swoim zespołem stworzył wiele cinematików do gier wideo, ale największe uznanie zdobyła jego współpraca przy grze „Wiedźmin”. To otworzyło mu drogę do pracy przy serialu Netflixa, gdzie Bagiński był jednym z wiodących współpracowników.

Przez lata wypatrywano pełnometrażowego filmu Bagińskiego, ale ambitne próby zrealizowania takich widowiskowych produkcji, nie przeszły etapu przedprodukcyjnego. Szanse pokazania swojego reżyserskiego talentu dostał Bagiński dopiero realizując "Knights of the Zodiac”. Twórca doskonale porusza się w kulturze popularnej, wydaje się doskonałym kandydatem do realizacji ekranizacji mangi. Zwiastun wygląda widowiskowo i obiecująco.

Mnie jednak zastanawia, czy Bagiński będzie miał szansę zachować jakiś rodzaj własnej filmowej wrażliwości, czy taka produkcja i jej producenci, pozwolili mu na nieco więcej i otrzymał on swobodę realizacyjną. Jeśli film powstał pod dyktando producentów, to może wyjść z tego jeszcze jeden typowy produkt fantasy.

Pod koniec kwietnia film zadebiutuje w Japonii. 12 maja będzie go można obejrzeć w Polsce. Czekam z wielkimi nadziejami.