sobota, 20 września 2014

Gdynia 2014. Nagrody Spóra i komentarz do festiwalu


To taka moja mała tradycja. Przez lata bawiłem się w nią w zespole redakcyjnym, a dziś przedstawiam  listę osobistą. Oto nagrody we wszystkich najważniejszych kategoriach festiwalu w Gdyni – kreacje aktorskie, reżyseria, muzyka, zdjęcia i inne. Plus moje krótkie podsumowanie całego wydarzenia i dywagacje o gustach jury.

Jaka była Gdyni? Zróżnicowana i dokładnie taka, jakiej się spodziewałem. Obok pozycji znakomitych, te przeciętne oraz niezrozumiałe i męczące. Do tego sporo wydarzeń w sekcjach pobocznych, a przede wszystkim znakomita atmosfera i możliwość spotkania wielu ciekawych osób. Wśród filmów premierowych zwrócić chcę uwagę, na mój wielki zachwyt "Bogami", uznanie dla "Miasta 44" i niestety rozczarowanie "Obywatelem". Polskie kino śmielej sięga po gatunek, a ja kibicuję "Jeziorakowi", doceniam "Hardkor Disko" i tylko z "Fotografem" mam problem. Poza konkursem na docenienie zdecydowanie zasługuje "Polskie gówno" – obraz polskiego artysty przedstawiony w sposób odważny i na swój sposób świeży. Z zagranicznych tytułów moim faworytem jest "Biały Bóg", węgierski kandydat do Oscara, produkcja jaka na długo zostaje w głowie, poruszająca temat trudny, a jak znakomicie poprowadzony i krążący gdzieś pomiędzy dramatem społecznym, filmem familijnym, thrillerem, science-fiction i w końcu horrorem. Z klasyki (obejrzałem tylko dwa tytuły) zwrócić chciałem uwagę na odrestaurowany przedwojenny film "U kresu drogi" Michała Waszyńskiego (podziękowania dla Piotra Kletowskiego za namówienie na seans). To może nie jest kino grozy, jakbyśmy tego chcieli, ale na pewno tytuł o świetnym klimacie, w którym pobrzmiewają echa niemieckiego ekspresjonizmu. Fantastyczna ciekawostka festiwalowa. 

Oto moje nagrody na tegorocznym festiwalu w Gdyni:

NAJLEPSZY FILM (w Gdyni Złote Lwy): "Bogowie"
II MIEJSCE (w Gdyni Srebrne Lwy): "Jeziorak"
III MIEJSCE (w Gdyni Specjalna Nagroda Jury): "Kebab & Horoscope" i "Miasto 44"

Nagrody indywidualne:
- reżyserię: Jan Komasa za film "Miasto 44" (II miejsce dla Łukasza Palkowskiego za film "Bogowie")
- scenariusz: Michał Otłowski za "Jeziorak" (II miejsce dla Krzysztofa Raka za film "Bogowie")
- debiut reżyserski lub drugi film: Grzegorz Jaroszuk za film "Kebab & Horoscope"
- rolę kobiecą: Jowita Budnik za film "Jeziorak"
- rolę męską: Tomasz Kot za film "Bogowie"
- profesjonalny debiut aktorski: Sebastian Fabijański za film "Jeziorak"
- zdjęcia: Piotr Sobociński jr za film "Bogowie"  (II miejsce dla "Miasta 44")
- muzykę: Bartosz Chajdecki za film "Bogowie"
- scenografię: Grzegorz Piątkowski i Marek Warszewski za film "Miasto 44"
- drugoplanową rolę kobiecą: Ewa Wiśniewska za film "Zbliżenia"
- drugoplanową rolę męską: Piotr Głowacki za film "Bogowie"
- dźwięk: Bartosz Putkiewicz za film "Miasto 44"
- montaż: Jarosław Kamiński za film "Jack Strong" (II miejsce dla "Miasta 44")
- kostiumy: Dorota Roqueplo za film "Miasto 44"
- charakteryzację: Dariusz Krysiak za film "Miasto 44"

Nagroda specjalna Spóra, dla filmu pokazywanego poza konkursem: "Polskie gówno".
Najlepszy film zagraniczny: "Biały Bóg" reż. Kornel Mundruczo

Najlepszy film klasyczny: "U kresu drogi"

A jak będzie głosowało jury? Zespół pod przewodnictwem Ryszarda Bugajskiego i z licznymi międzynarodowymi gośćmi stać na sporą niespodziankę. Czuję, że w ich oczach bardzo wysoko oceniony zostanie film Grzegorza Królikiewicza "Sąsiady" (mistrz wrócił, Olga Tokarczuk w jury!). W kategoriach zawodowych, pominięty przeze mnie, Lech Majewski zostanie zapewne pocieszony i doceniony, bo "Onirica" ma ciekawą stronę wizualną (mnie nie zachwyca). Laureata głównej nagrody trudno jest mi wskazać. Czy jury także ulegnie magii filmu "Bogowie" i różnym grupom nacisku? W kuluarach mówi się, że w ich oczach wysokie oceny zyskał "Jeziorak". Nie jestem zaskoczony, dla Bugajskiego to bliskie klimaty, bo o korupcji w kraju trzeba mówić głośno. Na pewno musi pójść mocny sygnał na temat "Miasta 44" i spore wyróżnienie oraz liczne pomniejsze. Stawiam na II lub III nagrodę festiwalu, choć i Złote Lwy mnie nie zaskoczą. Pewniakiem 100-procentowym do nagrody jest na pewno Tomasz Kot, bo jego Religa to genialna kreacja. W innych aktorskich kategoriach, zbyt dużego wyboru nie było. Bardzo cieszy mnie już teraz uznanie dla "Mlecznego brata", który wygrał Konkurs Młodego Kina. Mocna rzecz, świetnie opowiedziana, przejmująca i wartościowa.

Oczywiście zachęcam do polemiki, bo jak znam życie, co człowiek to opinia :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz