Ponad 500 europejskich filmowców pracujących w kinie i telewizji, podpisało się pod listem otwartym zaadresowanym do Parlamentu Europejskiego. Wzywają w nim do wdrożenia dyrektywy UE zobowiązującej globalne firmy świadczące usługi streamingowe do inwestowania w europejskiej produkcje.
Sygnatariuszami listu są m.in. Pedro Almodovar, Paweł Pawlikowski, Rebecca Złotowski i Agnieszka Holland. W listopadzie 2018 roku Rada Europy przyjęła dyrektywę, która dostosowuje prawodawstwo do ery cyfrowej. Członkowie Unii Europejskiej mieli 21 miesięcy na jej wdrożenie w swoich krajach. Nowy list ma być formą nacisku na rządy tych krajów, które chcą złagodzić zalecenia dotyczące zobowiązań firm oferujących usługi streamingowe.
„My, europejscy autorzy i producenci, wzywamy Komisję Europejską i wszystkie państwa członkowskie UE do wyrównania szans wszystkich operatorów audiowizualnych działających na naszym kontynencie” – czytam w liście. Napisano w nim, że „pandemia Covid-19 dodatkowo uwydatnia potrzebę stworzenia silnych regulacji dotyczących zobowiązań inwestycyjnych dla platform internetowych oferujących treści audiowizualne”. „Globalny kryzys zdrowotny nauczył nas co najmniej dwóch rzeczy: po pierwsze, że zapotrzebowanie odbiorców na historie wizualne nie zmniejszyło się i że głównymi beneficjentami tego ciągłego popytu są oczywiście platformy internetowe. Po drugie, że nasz lokalny europejski sektor audiowizualny jest bardzo kruchy” – napisano w liście.
Europejscy twórcy wzywają do nałożenia na globalne platformy streamingowe zobowiązania inwestycyjnego w europejskie produkcje, w wysokości co najmniej 25 procent obrotów danej platformy internetowej, a pochodzących z danego lokalnego rynku europejskiego. Co najmniej 80 procent tej kwoty ma być zarezerwowana dla niezależnych producentów, dla produkcji w językach lokalnych, na produkcje europejskich filmów i seriali.
Wśród polskich twórców podpisanych pod listem są m.in.: Jerzy Skolimowski, Agnieszka Smoczyńska, Andrzej Saramonowicz, Anna Kazejak, Bodo Kox, Borys Lankosz, Ilona Łepkowska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz