Dobre wieści zza oceanu. Zrealizowany dla Netflixa najnowszy film Zacka Snydera zatytułowany „Armia umarłych” zadebiutuje najpierw w kinach, a dopiero później na platformie. Czyżby pandemia zmieniła nastawienie giganta streamingowego do kina?
Produkcje Netflixa i wcześniej można było zobaczyć najpierw w kinach. Były to krótkie okresy i dotyczyły głównie sezonu Oscarowego, ale decyzja o premierze wystawnej produkcji o zombie w reżyserii Zacka Snydera zmienia nieco postać rzeczy. Na ile są to zmiany trwałe i na ile Netflix przejmuje się kinami?
„Armia umarłych” zadebiutuje w kinach amerykańskich 14 maja, na tydzień przed premierą w internecie, która odbyć ma się 21 maja. W USA film ten trafi m.in. do sieci Cinemark i będzie prezentowany premierowo na 200 ekranach. Będzie to pierwszy film Netfliksa, który w USA trafi do tak dużej sieci kin. W sumie za oceanem film pojawi się na 600 ekranach.
Sieci kinowe typu Regal czy AMC nie będą grały „Armii umarłych” na swoich ekranach, co oznacza dotarcie filmu Snydera do znacznie mniejszej liczby widzów. „Godzilla vs. Kong” czy „Nobody” prezentowane były na ponad 3 tysiącach ekranów.
Przed pandemią w USA filmy Netfliksa można było oglądać tylko w mniejszych kinach, a największe sieci odmawiały grania tych produkcji. Powodem było „okno premierowe”, które nie dopuszczało do największych sieci filmów, które nie miały minimum 90 dni przerwy między premierą kinową i internetową. Zgodnie z oficjalną polityką Netflix nie przejmował się brakiem kin na drodze dystrybucji swoich filmów i nie potrzebował dodatkowych wpływów z kas kin. Ich głównym odbiorcą jest widz kupujący dostęp do platformy. Pandemia w polityce dystrybucyjnej całej branży sporo zmieniała.
Dla Netflixa wprowadzenie „Armii umarłych” do kin nie jest niczym specjalnym, ale jej szefowie uważają, że warto film ten obejrzeć na możliwie dużym ekranie. Netflix nie informuje o wysokości wpływów z kas kin na swoich filmach i zapowiada kontynuację współpracy z siecią Cinemark.
Czy „Armia umarłych” będzie dostępna w polskich kinach? W latach poprzednich filmy Oscarowe Netflixa wprowadzał do naszych kin Gutek Film.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz