Pierwsze z tegorocznych podsumowań dotyczy filmów, które oficjalnie pojawiły się w 2021 roku w polskich kinach. Na pierwszym miejscu mocny i ważny „Nowy porządek”.
I choć rok filmowy był bardzo niepełny i przerywany covidowymi ograniczeniami, odbyło się w tym czasie wiele znaczących premier. „Nowy porządek” znam z roku poprzedniego, bo był wydarzeniem Nowych Horyzontów w 2020 roku i pozostawił po sobie mocne wrażenie. Ten społeczny komentarz do sytuacji na świecie uderza bardzo mocno. Mnie przekonał bardzo. Drugi jest „Ojciec”, ukazujący labirynt w głowie głównego bohatera, tak genialnie granego przez Anthony’ego Hopkinsa. Na podium jest też „Diuna”, spośród filmów z Hollywood najważniejsza pozycja, jedno z dzieł SF, ekranizacja książki trudnej do zekranizowania, ale przez Denisa Villeneuve’a przygotowana perfekcyjnie.
Pierwszy z polskich filmów znajduje się na 4. miejscu i jest to dokumentalny „1970” Tomasza Wolskiego, zapis wydarzeń Grudnia ’70 z perspektywy władz PRL i ich zakulisowych rozmów. To wybitny dokument, umiejętnie pracujący z archiwami, świetnie wykorzystujący animację poklatkową, ale twórczo komentujący wydarzenia historyczne. Nie ma tu gadających głów, nie ma historycznego kalendarza i narracji prowadzącej nas zgodnie z rozwojem wydarzeń. To nie taki film i dlatego tak ważny i udany.
Podobnie jest z „Obiecującą. Młodą. Kobietą”, komentarzem do sytuacji kobiet we współczesnym świecie. Kapitalna „zabawa” z kinem gatunkowym. Potem „Zło nie istnieje” z Iranu, o karze śmierci z kilku perspektyw. Bardzo lubię film „Słudzy”, artystyczne spojrzenie na inwigilację kleru przez służby bezpieczeństwa w czasach komunizmu. Przekonał mnie „Człowiek, który sprzedał swoją skórę”, cały czas lubię animację „Zabij to i wyjdź z tego miasta”, dokument „Polański, Horowitz. Hometown” i horror „Lamb”, a rzutem na taśmę dodaję znakomity "Niefortunny numerek lub szalone porno". Dobra 10/12 podsumowująca oficjalnie mój rok w polskich kinach w 2021 roku.
To tylko kina, nie ma tu festiwali, seansów internetowych i innych premierowych filmów obejrzanych w mijającym roku. Ta lista będzie zdecydowanie inna i pojawi się gdzieś pod koniec roku.
Najlepsze kinowe filmy 2021 roku:
NOWY PORZĄDEK (Nuevo orden)
OJCIEC (The Father)
DIUNA (Dune)
1970
OBIECUJĄCA. MŁODA. KOBIETA (Promising Young Woman)
ZŁO NIE ISTNIEJE (Sheytan vojud nadarad)
ZABIJ TO I WYJEDŹ Z TEGO MIASTA
LAMB
CZŁOWIEK, KTÓRY SPRZEDAŁ SWOJĄ SKÓRĘ (The Man Who Sold His Skin)
POLAŃSKI, HOROWITZ. HOMETOWN / SŁUDZY (Servants) / NIEFORTUNNY NUMEREK LUB SZALONE PORNO (Babardeala cu bucluc sau porno balamuc)
Pozostałe ważne premiery kinowe 2021 roku:
SWEAT
JESTEM GRETA (I Am Greta)
EFEKT MOTYLKA
SOUND OF METAL (Sound of Metal)
SPENCER
GUNDA (Gunda)
OBŁOKI ŚMIERCI. BOLIMÓW 1915
BERLIN ALEXANDERPLATZ (Berlin Alexanderplatz)
DAU. NATASZA (DAU. Natasha)
AIDA (Quo vadis, Aida?)
NOMADLAND
NIKT (Nobody)
ŻEBY NIE BYŁO ŚLADÓW
W CO GRAJĄ LUDZIE (Seurapeli)
BIAŁY POTOK
ZUPA NIC
AMATORZY
PO ZŁOTO. HISTORIA WŁADYSŁAWA KOZAKIEWICZA
UCIECZKA NA SREBRNY GLOB
A-HA (a-ha: The Movie)
PROSTE RZECZY
LUDZKI GŁOS (The Human Voice)
HELMUT NEWTON. PIĘKNO I BESTIA (Helmut Newton: The Bad and the Beautiful)
NIEPAMIĘĆ (Mila)
ZIELONY RYCERZ. GREEN KNIGHT (The Green Knight)
NAJLEPSZE LATA (Gli anni piu belli)
MINARI
NA RAUSZU (Druk)
SUSZA (The Dry)
WSZYSTKIE NASZE STRACHY
ŚNIEGU JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE
OSTATNI KOMERS
CO W DUSZY GRA (Soul)
CZARNA OWCA
JEŹDŹCY SPRAWIEDLIWOŚCI (Retfaerdighedens ryttere)
MAŁE RZECZY (The Little Things)
LA GOMERA (La Gomera)
ODKUPIENIE (Mass)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz