Donald Sutherland w "JFK" |
W wieku 88 lat zmarł kanadyjsko-amerykański aktor Donald Sutherland. Mimo zagrania w dziesiątkach wybitnych filmów i mimo stworzeniu w wielu z nich wybitnych kreacji, aktor ten nigdy nie był nominowany do regulaminowego Oscara za swoje kreacje. Akademia doceniła go za to Honorowym Oscarem za całokształt twórczości.
Donald Sutherland mimo uznania i uwielbienia u widzów, nie miał po drodze z nagrodami filmowymi. Nie tylko Oscary go pomijały. Do BAFTA nominowano to tylko raz, w 1974 roku za „Nie oglądaj się teraz”. Do Emmy nominowany był tylko dwa razy, w tym za znakomity telewizyjny film „Obywatel X”. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja ze Złotymi Globami, bo do tych nagród nominowano go 9 razy, a dwukrotnie zdobył tę cenioną nagrodę, ale za produkcje telewizyjne – w 1996 roku za „Obywatela X” i w 2003 roku za „Na wojennej ścieżce”. Spłynęło na niego za to mnóstwo nagród doceniających jego dorobek artystyczny.
Dorobek Sutherlanda jest gigantyczny. To aktor-legenda, który zagrał w bardzo wielu znakomitych filmach, a jego role bardzo często wypadały znakomicie. Może dlatego bardziej ceniony był przez widzów, niż speców rozdających nagrody.
Te pierwsze z brzegu to: „Parszywa dwunastka", "Złoto dla zuchwałych", "MASH", "Nie oglądaj się teraz", "Inwazja porywaczy ciał", "Casanova" Felliniego, "Klute", "Zwykli ludzie", "Igła", "JFK", „Kosmiczni kowboje”, "Igrzyska śmierci". A to tylko skromny dorobek z liczby 200 ról, które wylicza mu IMDB.
Nigdy nie przeszedł praktycznie na emeryturę, jak niektórzy z aktorów z jego pokolenia i jeszcze niedawno można było go zobaczyć w mniej okazałych produkcjach, jak serial „Stróżowie prawa: Bass Reeves”, „Telefon pana Harrigana” czy „Moonfall”. Ostatnie znaczące występy odnotował w miniserialach „Od nowa” i „Trust”, dramatach „Obraz pożądania” i „Ad Astra”.
Przez te wszystkie lata swojej kariery, a zaczęła się ona w latach sześćdziesiątych XX wieku, grał złoczyńców, antybohaterów, głównych bohaterów i postacie mentorów. Zaczynał od niskobudżetowych horrorów, a prawdziwym przełomem w jego karierze była rola w „Parszywej dwunastce”. Ta sprytna rola idealnie pasowała do Sutherlanda, którego wilczy, krzywy uśmiech i chłopięcy urok przykuły uwagę producenta Ingo Premingera, który obsadził go w roli antyautorytarnego chirurga, kapitana „Sokole oko” Pierce’a w przeboju komediowym z lat 70. „MASH”. Ta rola uczyniła z niego gwiazdę. Niedługo potem zagrał w „Klute” i związał się z Jane Fondą, która odbierając Oscara, dedykowała mu nagrodę. Ten romans z wojującą z administracją Nixona gwiazdą, ściągnął na niego kłopoty, co skutkowało inwigilacją przez FBI.
Wydarzeniem był horror „Nie oglądaj się teraz” z 1973 roku, a był to swego czasu film kontrowersyjny. Aktor zaliczył też nie mało wpadek filmowych, zrezygnował z kilku ról, jak na przykład ta w „Uwolnieniu” Johna Boormana. Mieszane recenzje otrzymał za występ w „Dniu szarańczy”. Zagrał u Felliniego w „Casanovie” i w „1900” u Bertolucciego. Spory sukces odniósł w 1980 roku występując w „Zwykłych ludziach” Roberta Redforda, a rok później w szpiegowskiej „Igle”. W 2005 roku zagrał ojca Keiry Knightley w ekranizacji „Dumy i uprzedzeniach”.
Ja lubię go szczególnie za krótki, ale intensywny występ w roli Pana X w „JFK” Olivera Stone’a. To Oscarowa rola drugoplanowa. Pamiętam też jego występu w „Szóstym stopniu oddalenia” czy w „Inwazji porywaczy ciał” lub w „Czasie zabijania” (gdzie zagrał też jego syn Kiefer Sutherland). Miał zagrać ojca Jacka Bauera w serialu „24”, u boku swojego syna, ale nie podjął się tego zadania. Razem wystąpili za to w westernie „Forsaken” w 2014 roku. Było też sporo występów telewizyjnych w klasycznych „Świętym” czy „Rewolwerze i meloniku”. To byłaby bardzo długa lista.
Po prostu mnóstwo wspaniałych produkcji, sporo też tych mniej znaczących, ale legenda wielka i żal po stracie ogromny.
Warto wspomnieć, że zagrał dygnitarza komunistycznego Józefa Burskiego w "Domena władzy" Johna Irvina (inny tytuł "Promitent"). Akcja rozgrywa się w Warszawie i w Gdańsku. Gra tam z mnóstwem polskich aktorów. Marek Kondrat jako taksówkarz pomaga mu zgubić ogon bezpieki na warszawskiej starówce. Film do obejrzenia na YouTube. Podczas kręcenia filmu w Polsce spotkał się z Lechem Wałęsą.
OdpowiedzUsuń