niedziela, 2 czerwca 2024

Zmarł Andrzej Kostenko

W wieku 87 lat zmarł Andrzej Kostenko, scenarzysta, reżyser i operator, wieloletni członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Współpracował m.in. z Romanem Polańskim, Andrzejem Wajdą i Jerzym Skolimowskim.

Jak przeczytać można na stronie Stowarzyszenia Filmowców Polskich:

Andrzej Kostenko urodził się w 1936 roku w Łodzi. Jest absolwentem Wydziału Operatorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej, który ukończył w roku 1961. Po raz pierwszy został przyjęty do łódzkiej uczelni w 1954 roku, jednakże po kilku miesiącach został skreślony z listy studentów, ponowne studia rozpoczął w 1956. Przed podjęciem nauki – w latach 1953-1954 – pracował w łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych w charakterze oświetlacza.

Jego zdjęcia do kilku filmów szkolnych  – „Ściany emocji” (1961) Stefana Szlachtycza,  „Portretu mężczyzny z medalem” (1959) i „Zabawy” (1960) Witolda Leszczyńskiego – zostały uhonorowane Dyplomem Specjalnym na warszawskim Festiwalu Etiud (1962). Profesjonalnie jako operator zadebiutował w krótkiej fabule Romana Polańskiego „Ssaki” (1962), obsypanej trofeami festiwalowymi w Tours (Grand Prix, 1962), Oberhausen (Nagroda Główna, 1963) oraz Krakowie (Złoty Smok Wawelski dla Polańskiego, Kostenki, Andrzeja Kondratiuka, współscenarzysty, i Krzysztofa Komedy, autora muzyki, 1963).

Już podczas studiów współpracował reżysersko z Polańskim przy powstawaniu jego etiud – „Dwóch ludzi z szafą” (1958) i „Lampy” (1959) oraz słynnego – nominowanego do Oscara – pełnometrażowego debiutu „Nóż w wodzie” (1961). Operatorsko współpracował z Jerzym Skolimowskim przy „Barierze” (1966), szwenkował przy „Popiołach” (1965) Andrzeja Wajdy, a podczas realizacji „Wszystko na sprzedaż” (1968), chyba najbardziej osobistego filmu Wajdy, poświęconego tragicznie zmarłemu Zbigniewowi Cybulskiemu, pełnił funkcję II reżysera. Pojawił się także w tym filmie w roli drugoplanowej (jako operator Kostek), podobnie jak w „Zamachu” (1958) Jerzego Passendorfera czy etiudzie szkolnej Polańskiego „Gdy spadają anioły” (1959).

Jako operator ma na koncie kilkanaście filmów, głównie fabularnych, m.in. „Żywot Mateusza” (1967) i „Rewizję osobistą” (1972) Witolda Leszczyńskiego, „Ręce do góry” (wspólnie z Witoldem Sobocińskim, 1967; premiera 1985) Jerzego Skolimowskiego. Był także współscenarzystą tych dwóch ostatnich tytułów, a „Rewizję osobistą” również współreżyserował. Jako samodzielny reżyser zadebiutował dramatem psychologicznym „Sam na sam” (1977), podejmującym problematykę uczuciowego kryzysu. Młodzi bohaterowie, opierający swój związek na programowej rezygnacji z zaangażowania emocjonalnego, pod wpływem tragicznego wypadku zmieniają zasady dotychczasowego współżycia. Scenariusz napisał wspólnie z Maciejem Zembatym, funkcję operatora powierzył Witoldowi Sobocińskiemu, a główne role – Jadwidze Jankowskiej-Cieślak (nagroda w Gdańsku) oraz Piotrowi Fronczewskiemu.

Był wszechstronnym reżyserem, w jego bogatej filmografii znajdziemy fabuły (m.in. „Kapitan Conrad”, 1990), dokumenty (m.in. „Białowieża”, 1978), animacje („Polacy na galeonie”, 1987), a także seriale, zarówno autorskie („Przyjaciele”, 1979-1981), jak i bardziej komercyjne (m.in. „Lokatorzy”, 1999-2005; „Bulionerzy”, 2004-2006; „Hela w opałach”, 2006-2008; „Ojciec Mateusz”, 2008-2012). Współpracował z naszymi najlepszymi reżyserami – Romanem Polańskim, Jerzym Skolimowskim, Andrzejem Wajdą, Witoldem Leszczyńskim. Zawsze pozostawał wierny filmowym – i nie tylko – przyjaźniom. Podczas realizacji „Starego człowieka i psa” (2008), w trzecim dniu zdjęć, Leszczyński uległ śmiertelnemu wypadkowi, film dokończył Kostenko. Na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej „Prowincjonalia” we Wrześni (2009) uhonorowano ekipę filmu za „podtrzymanie pamięci o Witoldzie Leszczyńskim, wielkim artyście i outsiderze polskiego kina”. [źródło Stowarzyszenie Filmowców Polskich]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz